Jakże dziś trudno o przyjaciela, naturalnie szczerego i prawdziwego. Ale jest jeden przyjaciel, który nigdy nie zrobi zawodu. Przyjaciel to prawdziwy. Dba o szczęście nasze i doczesne, i wieczne. Czy się domyślasz, czytelniku kochany, o kim tu mowa, kto tym przyjacielem? Kapłan spowiednik.

Kapłan spowiednik – dozgonnym, najlepszym i najżyczliwszym duszy naszej miłośnikiem i przyjacielem. Spowiednik jest OJCEM, LEKARZEM dla duszy od grzechu chorej, NAUCZYCIELEM i SĘDZIĄ, który nie skazuje na potępienie, lecz uniewinnia grzesznika nawróconego.

Spowiednik zastępuje miejsce Pana Jezusa

  • Czy to prawda, że są ludzie na ziemi, którzy mają władzę Boską, na mocy której odpuszczają nam grzechy? Tak, są rzeczywiście. Jest to cud dobroci i miłosierdzia Bożego dla nas grzeszników.
  • Królowie ziemscy mają prawo przez urzędników sądzić poddanych, to jest uniewinniać lub skazywać za winę. Dlaczegóż by Bóg nie miał takiego prawa? Bóg więc może dać ludziom władzę, aby w Jego imieniu odpuszczali innym grzechy.
  • „Któż może odpuścić grzechy, jeno sam Bóg?” (por. Łk 5, 21). Ale władzą daną od Boga Wszechmocnego i człowiek udziela odpuszczenia grzechów słowy: «Ja ciebie rozgrzeszam». Człowiekiem tym jest kapłan. Zwróćmy uwagę, że nie mówi: «Bóg cię rozgrzesza», ale: «Ja ciebie rozgrzeszam». Dając rozgrzeszenie, mówi jako Bóg, gdyż Bóg mu udzielił swej mocy Boskiej do odpuszczania grzechów.
  • Wyobraźmy sobie, że Pan Jezus sam zasiadł w jednym konfesjonale, a kapłan w drugim. Gdyby tak Boski Zbawiciel jak i kapłan wyrzekli «ja ciebie rozgrzeszam», grzesznicy zostaliby rozgrzeszeni jednakowo.
  • Kapłanowi Pan Jezus powierzył klucze, to znaczy, że może on otwierać niebo grzesznikowi skruszonemu i z niewolnika szatana uczynić go dzieckiem Boga.
  • Mocarze ziemscy mają władzę, ale tylko nad ciałem człowieka, kapłani zaś nad duszą i władza ich sięga do nieba. Pan Jezus wyświadczył kapłanom ten zaszczyt, że mogą oni uwolnić grzeszników z więzienia wiecznego, z piekła i otwierać im pałace niebieskiej Jerozolimy. Spowiednika słusznie nazwać można „odźwiernym nieba” – jak mówi św. Prosper.
  • Jakiż by to był dziw, gdyby człowiek za pomocą kilku słów mógł wybielić czarną skórę negra. Kapłan działa jeszcze większy cud.
  • Kapłan, gdy udziela rozgrzeszenia, posługuje się ramieniem i głosem Boga, aby zerwać pęta tych, którzy są w niewoli Lucyfera, aby strącić na dno przepaści zastępy piekielne.
  • Tylko cudem wszechmocności Bożej umarły może zmartwychwstać. Tak samo dusza, która straciła przez grzech łaskę Bożą, może ją odzyskać tylko cudem Miłosierdzia Bożego. A cud ten kapłan i tylko kapłan może zdziałać. Prawdziwym jest cudotwórcą.
  • O cudowna potęgo kapłana! Ach, jakże kapłan jest niezbędnie potrzebny do zbawienia świata!

Spowiednik jest OJCEM naszej duszy

  • Św. Paweł naucza, że pierwszy człowiek, Adam, dał nam życie cielesne, doczesne i skażone. Pan Jezus zaś, którego zowie nowym Adamem, umierając za nas na Kalwarii, dał nam życie duchowe, boskie, niebieskie i wieczne. Opuszczając tę ziemię, Pan Jezus przekazał swoje boskie ojcostwo kapłanom: „Jak mnie Ojciec posłał, tak Ja was posyłam. Ojciec posłał Mnie, abym dusze zbawiał. Ja wam nadal powierzam to dzieło zbawcze”.
  • Chcąc zbawiać dusze, trzeba je najpierw czule ukochać, jak Pan Jezus. Tę miłość ojcowską dusz ludzkich ukazał w całym blasku św. Paweł, ten doskonały naśladowca Pana Jezusa, który jest wzorem dla kapłana. np.: 1 Kor 4, 15 – „zrodziłem was w Chrystusie Jezusie”; Flp 1,7 – „noszę was wszystkich w sercu”; Gal 4, 19 – „Dzieci moje, oto ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje”.
  • Kapłan – ojcem. Ten wyraz oznacza wszystko. Kapłan przyjmuje tę nazwę tak słodką i okaże się prawdziwym ojcem, udzielając błogosławieństwa. Kapłan, ten ojciec czuły, słucha błagalnego głosu grzesznika, jako syna swego. Gdy się już upewni o skrusze i usposobieniu, udziela serdecznych rad swoich, a potem… podnosi rękę i wymawia wszechmocne słowa…

Spowiednik jest LEKARZEM duszy.

  • Choroby duszy są o wiele groźniejsze niż choroby ciała. One sprowadzają śmierć wieczną. Gdzież ma człowiek szukać lekarstwa na swe namiętności, złe skłonności, występki i grzeszne nałogi?Tylko u spowiednika.
  • Spowiednik – niezrównany lekarz! Przywraca wzrok ślepym, słuch głuchym, mowę niemym, chód kulawym, zdrowie chorym, a nawet życie umarłym.
  • Spowiednik, aby cię uleczyć, powinien poznać przede wszystkim początek i zbadać przyczynę twych chorób duchowych. Nie dziw się przeto, gdy ci zadaje pytania. Masz na nie odpowiadać z całą szczerością. Od tego zależy twoje wyzdrowienie.
  • Kapłan jako lekarz powinien upomnieć i skarcić stosownie do potrzeby. Nie lękaj się jednak. Na wzór miłosiernego Samarytanina domiesza on oliwy do wina, aby obwiązać twe rany, to jest połączy łagodność i słodycz z surowością. Nawet łagodność przewyższać będzie tak, jak oliwa wychodzi zawsze na wierzch wina.
  • Pomiędzy lekarstwami jedne są ogólne, to jest dla wszystkich ludzi, inne są szczególne i odpowiednie dla występku lub wady.

Spowiednik naszym NAUCZYCIELEM

  • Czytelniku kochany, idąc do spowiedzi, uważaj spowiednika za mistrza i nauczyciela, którego ustanowił Pan Jezus, aby cię nauczył prawdziwej drogi do nieba. Przyjmij przeto zbawienne napomnienia z ust jego z wiarą, uszanowaniem i uległością.
  • Spowiednik jest światłem świata, aby oświecał dusze. Jest solą ziemi, aby chronił od trucizny zepsucia. Jest stróżem czuwającym nad Kościołem, aby go osłonić przed bezbożnością.
  • Konfesjonał jest szkołą, w której uczą się dusze wykonywania cnót wszelkich. Tam pyszny uczy się pokory; zmysłowy – umartwienia; tam bogaty dowiaduje się, jak czynić jałmużnę itp.
  • Pan Jezus powiedział: „Kto was słucha, Mnie słucha”. Kto przeto słucha spowiednika, słucha samego Pana Jezusa.
  • Kto nie słucha spowiednika, jest w wielkim niebezpieczeństwie potępienia swej duszy. Ten, który jest mu posłusznym, może być pewnym zbawienia, a nawet wyższego uświątobliwienia swej duszy.
  • Skrupulaci zwłaszcza mają być zupełnie bezpieczni, że dobrze postępują, jeśli czynią wszystko w duchu posłuszeństwa.
  • Biada penitentowi, który chce iść sam bez przewodnika. Pozbawiony tej podpory, wpadnie w przepaść. Gdyby nam wypadło wśród ciemnej nocy przebywać las pełen przepaści, bez przewodnika, narażalibyśmy się na niechybną utratę życia. To samo się dzieje na drodze zbawienia z tymi, którzy się kierują własnym zdaniem.
  • Do tych, którzy się kierują na drodze zbawienia własnym zdaniem, stosuje się upomnienie Boskiego Mistrza: „Patrz, żeby światło, które jest w tobie, nie było ciemnością”.
  • Łatwo giniemy, kiedy ufamy samym sobie.
  • Ile to razy pycha łudzi człowieka i każe mu wierzyć, że jest na dobrej drodze, podczas gdy on olbrzymim krokiem zdąża do przepaści.
  • Słuchając spowiednika, nie pokłada się nadziei ani w ludziach, ani w szatanach, ani w samym sobie, ale w Jezusie Chrystusie, który do nas mówi: „Kto was słucha, Mnie słucha”.
  • Osoby zakonne żyjące pod posłuszeństwem zakonnym mogą bezpiecznie zwierzyć się przed przełożonymi swymi i na ich zdaniu polegać najspokojniej tak, jak na zdaniu ojca duchownego-spowiednika.
  • Posłuszeństwo spowiednikowi ujawnia wszystkie podstępy szatana, który niekiedy pod pozorem jakiegoś dobrego czynu naraża nas na niebezpieczne okazje albo zachęca do dobrych postanowień, które nas mogą narazić na wiele złego.
  • Kto się ściśle stosuje do wskazówek spowiednika, nie tylko zbawi się na pewno, ale się i uświęci. Uświątobliwienie zależy od wypełnienia woli Boga.
  • Posłuszeństwo dla spowiednika jest rzeczą najmilszą, jaką możemy ofiarować Bogu, a nadto najpewniejszym środkiem spełnienia woli Jego.
  • Kto słucha, ten jest zawsze bezpiecznym.

Spowiednik naszym SĘDZIĄ

  • Każdy spowiednik jest sędzią, a sąd, który wydaje, jest sądem Boga.
  • Zbawiciel teraz przez kapłana wydaje swój wyrok, a potem go tylko potwierdzi, gdy dusza stanie przed nim po śmierci.
  • Podwójny jest sąd, przed którym musi stanąć człowiek grzeszny. Jeden doczesny, na którym zasiada najczulsze miłosierdzie, drugi przyszły, gdzie wszystko będzie zważone z największą ścisłością. Ale grzesznik może uchylić się od surowego trybunału sprawiedliwości, przystępując z wiarą do trybunału miłosierdzia.
  • Wszystkie grzechy przy pokorze nie potępią cię; a przeciwnie, wszystkie cnoty obok pychy nie zbawią cię. Módl się za wszystkich kapłanów, a w szczególności za tego, który jest twoim ojcem duchownym i spowiednikiem. Modlitwą okażesz swą wdzięczność za pracę, jaką ponosi kapłan dla ciebie.

Myśli wybrane z broszur bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego

Share.

„Różaniec” jest miesięcznikiem formacyjnym. Znajdziesz w nim treści, które pomogą Ci wzrastać na drodze życia duchowego. Głównym rysem pisma jest maryjny wymiar duchowości katolickiej.