Jako katolicy jesteśmy wezwani, aby żyć Ewangelią i głosić ją innym. Jednak żeby to robić, trzeba znać i rozumieć jej treść.
Za każdym razem, kiedy sięgam do fragmentu Pisma Świętego, ta lektura staje się dla mnie podstawą do przemyśleń nad życiem czy otaczającym światem. Choć dzieło to powstało przed wiekami i w jakiejś części opisuje historię starożytnego Izraela, to wiele z tego, co zostało na jego kartach zapisane, ma wartość ponadczasowych treści. Jak najlepiej zgłębiać Pismo Święte? Czy warto czytać je od deski do deski, czy może lepiej wybierać codziennie fragmenty czytań liturgicznych z danego dnia? Wiele osób może borykać się z takimi dylematami. Pewne jest, że jako katolicy nie powinniśmy dopuścić do tego, żeby Biblia stała nieużywana na półce z książkami i pokrywała się kolejnymi warstwami kurzu.