Jaki jest najprostszy, a zrazem najskuteczniejszy sposób na zdegradowanie człowieka? Przestać od niego wymagać.
Reguła dotyczy rzeczy prozaicznych, ale też spraw fundamentalnych. Żyjemy w świecie, który na różnych poziomach przekonuje nas, że można osiągnąć wiele przy minimum wysiłku. Portale internetowe wypełnione są reklamami towarów i usług gwarantujących błyskawiczny efekt. Angielski w miesiąc? Nie ma problemu! Nie wierzysz? Krystyna z Olkusza kupiła i dziś mówi świetnie w języku Szekspira. A jeśli tu i ówdzie pojawią się zbędne fałdki tłuszczu? Nie mieścisz się w ulubione dżinsy czy sukienkę? Jest recepta: zainteresuj się metodą, dzięki której schudniesz 8 kg w ciągu tygodnia. Efekt cię zszokuje. Wojtkowi z Poznania się udało! Nosisz w sobie marzenie o bicepsie i „kaloryferze” na brzuchu – kup odpowiedni preparat albo specjalny pas wyszczuplający. Po co się męczyć na siłowni, tracić czas i pieniądze? Szczęście jest w zasięgu ręki – przekonuje sugestywnie reklama – niepotrzebne są pot, łzy i głupie ćwiczenia! Na dowód prawdziwości tezy pojawia się stosowne zdjęcie.