Tylko Bóg zna motywacje naszego postępowania. I jeśli tylko zaprosimy Go do serca, On przyjdzie i nauczy nas, jak żyć, żeby się Jemu podobać.
Ojciec Efrem Boldasso IMC pisał: „Kiedy pracowałem przez 40 lat jako misjonarz w kilku miejscach w Kolumbii, doświadczyłem różnego podejścia do kwestii Wielkiego Postu. Są rejony tego państwa cztery razy większego niż Polska, gdzie ludzie szybko wchodzą w ducha pasyjnego, a są też takie części kolumbijskiego świata misyjnego, gdzie muzyka i taniec goszczą 365 dni w roku”. Wydaje się, że granica ludzkiego postępowania nie przebiega gdzieś przez południk na mapie świata, ale zdecydowanie przez serce człowieka. Tak możemy podchodzić też do kwestii czasu pokuty, wstrzemięźliwości i postu.