Papież Pius V
Na wieczną rzeczy pamiątkę.
Biskupi Rzymscy i inni święci Ojcowie, poprzednicy nasi, kiedy byli uciskani przez wojny cielesne lub duchowe albo doświadczani przez inne prześladowania, aby łatwiej z nich wyjść i, posiadłszy spokój, służyć Bogu łagodniej i gorliwiej, i mieć czas [dla Niego], mieli w zwyczaju wzywać Boskiej pomocy i błagać o wstawiennictwo Świętych przez pieśni błagalne lub przez litanie, i z Dawidem wznosić oczy ku górom, dzięki pewnej nadziei spodziewając się mającej stamtąd nadejść dla nich pomocy. Poprowadzony ich przykładem i natchniony Duchem Świętym, jak się pobożnie uznaje, błogosławiony Dominik, założyciel Zakonu Ojców Kaznodziejów (którego przepisy i regułę, kiedy byliśmy wśród młodych zakonników, wyraźnie ślubowaliśmy [zachowywać]), w podobnych jak w obecnym czasie okolicznościach, pośród których herezja Albigensów bardzo panoszyła się w okręgach Galii i Italii i zaślepiła tak wielu świeckich, że niezwykle szaleńczo byli okrutni wobec kapłanów Pana i duchownych, [on, tj. Dominik], wznosząc oczy ku niebu i owej górze chwalebnej Dziewicy Maryi, szczodrobliwej Bożej Rodzicielki, która swoim potomkiem zdeptała głowę zwodniczego węża i sama niszczy wszystkie herezje, a błogosławieństwo Owocem Jej łona zbawiło świat ukarany z powodu upadku pierwszego rodzica i został odcięty nie rękami ludzkimi ów kamień od Niego(1), który przebity drewnianą włócznią wyprowadził z troską wylewające się wody łask, wymyślił łatwy i dla wszystkich dostępny, a wysoce pobożny sposób proszenia i błagania Boga, nazywany Różańcem lub Psałterzem Błogosławionej Maryi Panny, którym ta sama Najświętsza Panna jest wielbiona poprzez Pozdrowienie Anielskie powtórzone wedle liczby [psalmów] Psałterza Dawidowego sto pięćdziesiąt razy i przeplatane po każdej dziesiątce Modlitwą Pańską z ustalonymi rozważaniami przedstawiającymi całe życie tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wymyślony [ten sposób modlitwy] rozpowszechnił w [różnych] częściach Świętego Kościoła Rzymskiego i, gdy wcześniej wspomniany sposób modlenia się przez zwolenników św. Dominika, to jest braci wcześniej wspomnianego zakonu, został rozpropagowany i przez niektórych przyjęty, wierni zaczęli rozpaleni tymi rozważaniami i rozpłomienieni tymi modlitwami nagle stawać się innymi ludźmi, ciemności herezji – oddalać się, a światło wiary katolickiej – stawać się widocznym. A do tej formy modlenia się stosownie do różnorodności miejsc [zaczęły] być zakładane stowarzyszenia – przez braci tegoż zakonu prawnie wyznaczonych do tego przez swoich przełożonych – i współbracia do nich zapisywani.
My także, idąc po śladach owych poprzedników, walcząc [i] widząc ten Kościół powierzony nam z łaski Bożej, w tych czasach miotany tyloma herezjami, tyloma wojnami i srodze dręczony oraz nękany nikczemnymi obyczajami ludzi, wznosimy oczy wylewające łzy, lecz pełne nadziei ku owej górze, skąd nadchodzi wszelka pomoc, i każdego z wiernych dobrotliwie w Panu zachęcamy do czynienia podobnie. Przypominamy także: i jak ów sposób łatwiej obejmuje wszystkim z odpowiednią pobożnością i szczerością rozumowania i wyznania chrześcijańskiego części naszej władzy, na ile nam z wysoka jest dawana, tak i już nuncjusze i inni władzą apostolską do tego wsparci rozdzielający chętnie wcześniej wspomniany sposób modlenia się i błagania oraz wszystkie (i każde z osobna) indulty, odpusty, darowania win, ulgi, przywileje, prawa wyjątkowe i inne uprawnienia przez wszystkich Biskupów Rzymskich poprzedników naszych i wspomnianej Stolicy i modlącym się według wcześniej wspomnianego sposobu błagania, i założonym z powodu wspomnianego różańca bractwom i stowarzyszeniom, i kościołom innych [grup] czy ołtarzom, albo kapelaniom lub współbraciom i współczłonkom, tak na mocy Motu proprio, jak i na podstawie wiedzy pewnej, czy w ogólności lub w szczególe jak gdzieś indziej w jakikolwiek sposób, także wielokrotnie nadawane, potwierdzane i odnawiane, chcemy, żeby ich wszystkich i z każdego z osobna porządek i pomoce były w posiadaniu obecnie żyjących. Wedle dobitnie wyrażonych i ogłoszonych [słów], na mocy tej samej władzy nieprzerwanym ich ciągiem potwierdzamy i uznajemy oraz dodajemy im wartość nieprzerwanej i nienaruszalnej trwałości.
I dla większej ochrony także trwale odnawiamy wszystkie zapowiedzi sposobem i na wzór, jakimi zostały nadane, i dla wszystkich oraz dla każdego z osobna płci obojga wiernych współbraci, przez wybranych obecnych synów i stosownie do upływu czasu żyjących braci wspomnianego zakonu w swoich, i jak przez nich, tak i innych kapłanów, także w innych kościołach przez wybranego syna tak obecnie, jak i stosownie do upływu czasu [później] żyjącego przełożonego generalnego tego zakonu albo jego wikariusza [generalnego] jedynie wyznaczonych do tego rodzaju stowarzyszenia lub bractwa różańcowego przyjętych i zapisanych: nawiedzającym tego rodzaju kościoły, ołtarze i kaplice i wylewającym błagania wedle wcześniej wspomnianego sposobu [odmawiania] różańca, [postanawiamy,] że mogą, korzystać, używać, posiadać i cieszyć się wszystkimi i każdym z osobna indultami, odpustami, darowaniem win, ulgami, prawami wyjątkowymi i innymi uprawnieniami wcześniej wspomnianymi, a tymże bractwom lub stowarzyszeniom, że ich wyznaczeni do tego współbracia [mogą] – nawet nie prosząc z góry o zgodę ordynariusza miejsca lub kogoś innego tego rodzaju – w sposób wolny i dozwolony przyjąć, pobierać, odbierać i przeznaczać na bogobojne używanie bractw tego rodzaju wszystkie i każde z osobna ofiary i zapisy lub darowizny albo inne w jakiś sposób czy to w testamencie czy w kodycylach(2), albo wolą ostatnią lub żyjących im zostawione oraz dane jakiekolwiek, w jakiejkolwiek ilości i jakiegokolwiek rodzaju, także jeśliby wymagały szczególnej opłaty(3).
A ponadto niech każdy dlatego stanie się bardziej gotowy i chętny do dołączenia się do grona wcześniej wzmiankowanych współbraci: ufni dzięki miłosierdziu Wszechmocnego Boga i władzy Jego świętych Apostołów Piotra i Pawła wszystkim i każdemu z osobna wcześniej wspomnianym współbraciom opisanym przez wcześniej wspomnianych wysłanników prawdziwie pokutującym i wyznającym [winy], którzy po raz pierwszy, o ile zostaną zapisani, otrzymają Komunię Świętą w jakimś kościele czy kaplicy wspomnianego bractwa i odmówią co najmniej jedną pięćdziesiątkę różańca, i pomodlą się o spokój Świętej Matki Kościoła, i którzy, znajdując się w obliczu śmierci, zostaną umocnieni zbawienną pokutą i sakramentem wiatyku, miłosiernie w Panu przyznajemy i udzielamy całkowitego darowania i odpuszczenia kary za ich grzechy.
Ci zaś, którzy przyjmą wcześniej wzmiankowaną Komunię Świętą w dniu Zmartwychwstania Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz Zwiastowania i Wniebowzięcia tejże Błogosławionej Maryi oraz odmówią część różańca, jak jest obwieszczane, udzielamy dziesięć lat i tyle samo kwadragen, natomiast tym współbraciom, którzy w Pana naszego Jezusa Chrystusa i Najświętszej Maryi Panny wcześniej wzmiankowanych pozostałe dni świąteczne, podczas których są rozważane święte tajemnice tegoż różańca, odmówią co najmniej jedną pięćdziesiątkę różańca, oraz wszystkim i każdemu z osobna płci obojga wiernym, także nie współbraciom, którzy pobożnie wezmą udział w kolejnych rozważaniach tegoż różańca, które jakoś w umyśle zazwyczaj się dokonują, i w równym stopniu wcześniej wzmiankowanym współbraciom, którzy pobożnie odmówią cały ten różaniec w ciągu jakiegokolwiek tygodnia, [udzielamy] także miłosiernie w Panu siedmiu lat i tyle samo kwadragen od przypisanych im pokut.
Postanawiając, że współbracia i wcześniej wzmiankowani przez nikogo w tej sprawie nie mogą być nękani czy to z powodu jakiegoś błędu czy braku naszego postanowienia być piętnowani, ganieni lub prześladowani ani więzieni z racji jakichś odwołań, zmian, ograniczeń, zawieszeń czy innych przeciwnych rozporządzeń względem podobnych albo innych łask, lecz ilekroć one będą wypływać, tylekroć – do pierwotnego i najlepszego stanu przywrócone i nadane na nowo także z wcześniejszą datą przez tychże współbraci wysłanników wybraną i trwałą – powinny być teraz i w przyszłości ważne i posiadające moc prawną oraz rozdzielać swoje pełne i nienaruszone skutki: i [postanawiamy,] że w ten sposób przez wszystkich sędziów i komisarzy, chociażby sprawujących władzę także sędziów śledczych Pałacu Apostolskiego, i kardynałów Świętego Kościoła Rzymskiego powinny być rozumiane i określane po odebraniu im i każdemu z nich z osobna możliwości i władzy rozumienia [ich] i objaśniania w inny sposób [niż my to ustaliliśmy], i od tej pory czczym i daremnym jest usiłowanie wprowadzenia do nich zmian, jeśliby zostały potraktowane inaczej przez kogoś choćby mającego władzę, skoro nie sprzeciwiają się żadne apostolskie, ani na prowincjonalnych ani na synodalnych radach, uchwały, ogólne i szczegółowe konstytucje i postanowienia, ani wydane i mające w przyszłości być wydane przepisy Kancelarii Apostolskiej, pozostałe i jakiekolwiek inne. Chcemy zatem, żeby przejętym z ręki obecnych, podpisanym [ręką] jakiegoś notariusza publicznego i umocnione pieczęcią jakiejś osoby ustanowionej w Kościele godnością całkowicie dawano tak w sądzie jak poza [nim] tę samą wiarę, która jest dawana w obecnym piśmie, gdyby zostało dostarczone i okazane.
Ogłoszone w Rzymie u Świętego Piotra pod Pierścieniem Rybaka, dnia 17 września 1569, w czwartym roku naszego pontyfikatu.
Pius V, Consueverunt Romani Pontifices, [w:] De Psalterio Beatæ Mariæ Virginis, tłum. D. Budzanowska-Weglenda, Lipków 2022, s. 5-13.
(1) Por. Dn 2, 34.
(2) Kodycyl – rozporządzenie ostatniej woli bez ustanowienia dziedzica.
(3) Lub: dokumentu.