W młodości często podróżowałem pociągiem. Od rodzinnego domu do stacji kolejowej było ok. 2 km. Szło się, ewentualnie jechało rowerem, polną drogą.

Po drodze trzeba było minąć stare cmentarzysko, gdzie ponad sto lat temu chowano zmarłych na cholerę, potem miedzę, kępy zarośli. Ot, zwyczajne wiejskie krajobrazy. W dzień było spokojnie, bezpiecznie. Strachy wyłaziły nocą. Wtedy to właśnie ciemność nabierała życia!

Dziękujemy, że jesteś z nami i czytasz przygotowane przez nas treści. Aby uzyskać dostęp do całego artykułu, wykup jeden z 4 pakietów.

Masz już konto? Zaloguj się za pomocą adresu email, lub kodu dostępu.

Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 365 dni za 109,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 183 dni za 55,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 31 dni za 30,00 zł
Dostęp do Miesięcznika Różaniec nr. 12/2022 za 7,00 zł
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
Anuluj

Share.

Publicysta, prezes Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci.