Czyż nie dobrze nam żyć „w przyszłości”? W czasie pralek automatycznych, piekarników elektrycznych i sztucznej inteligencji? Czyż technika i nauka nie przeniosły nas w świat Lema i Zajdla?
Papież Franciszek w orędziu na 57. Światowy Dzień Pokoju napisał: „Sobór Watykański II potwierdził (…), że «człowiek zawsze starał się dynamiczniej rozwijać swoje życie dzięki własnej pracy i uzdolnieniom duchowym». Kiedy ludzie, „za pomocą środków technicznych”, dążą do tego, aby ziemia „stawała się mieszkaniem godnym całej rodziny ludzkiej”, działają zgodnie z planem Boga i współpracują z Jego wolą, aby dokończyć dzieło stworzenia i szerzyć pokój między narodami. Także postęp nauki i techniki, o ile przyczynia się do lepszego porządku społeczności ludzkiej, do rozwoju wolności i braterskiej komunii, prowadzi w ten sposób do udoskonalenia człowieka i przemiany świata”.