„Jezus poleca, aby powtarzać ten gest, którym On ustanowił pamiątkę swojej Paschy. Za jej pośrednictwem ofiarował nam swoje Ciało i swoją Krew” – mówi papież Franciszek.
Od Księgi Wyjścia przez List do Hebrajczyków aż po Ewangelię według św. Marka słyszymy w tegoroczne Boże Ciało te same słowa: „to jest Krew Przymierza”. Nie sposób w pełni zrozumieć tajemnicy Ostatniej Wieczerzy bez przypomnienia sobie całej historii Narodu Wybranego, bez pamięci o przeszłości. A my przecież tak łatwo zapominamy.
„Bóg wie – mówił papież Franciszek podczas homilii w Boże Ciało w minionym roku – jakie to trudne, wie, jak krucha jest nasza pamięć, i uczynił dla nas coś niesłychanego: zostawił nam pamiątkę. Nie zostawił nam jedynie słów, bo to, co słyszymy, łatwo zapomnieć. Nie zostawił nam jedynie Pisma Świętego, ponieważ łatwo zapomnieć o tym, co czytamy. Nie zostawił nam jedynie znaków, bo można zapomnieć także o tym, co widzimy. Dał nam Pokarm, a o smaku trudno zapomnieć”.
ODDALENI
„Eucharystia jest pamiątką miłości Boga. (…) Nie jest to pamiątka abstrakcyjna, zimna i teoretyczna, ale żywa i pocieszająca pamiątka miłości Boga. (…) W Eucharystii jest cały smak słów i gestów Jezusa, zapach Jego Paschy, odurzająca woń Jego Ducha”.
O ile bardziej dzisiaj potrafimy sobie uzmysłowić, jak ważna jest celebracja Eucharystii, gdy wielu z nas przez długi czas było pozbawionych możliwości bezpośredniego, namacalnego uczestnictwa w sprawowaniu Mszy Świętej. Powinniśmy żywić wdzięczność wobec trudu transmitowania liturgii z większości kościołów w Polsce w odpowiedzi na restrykcje związane z pandemią. Jednak gdy słyszymy słowa papieża – „smak słów i gestów Jezusa, zapach Jego Paschy, odurzająca woń Jego Ducha” – uświadamiamy sobie, jak ważna jest nie tylko jedność czasu, lecz także miejsca.
POŁAMANI
Choćbyśmy jednak przez wiele miesięcy byli pozbawieni „dotyku” Eucharystii, nie jesteśmy pozbawieni jej darów ani owoców. A to zobowiązuje. „«Czyńcie to». To znaczy bierzcie chleb, składajcie dzięki i go łamcie; bierzcie kielich, składajcie dzięki i dzielcie się nim” – mówi Franciszek. „Eucharystia przypomina nam również, że nie jesteśmy jednostkami, ale ciałem. (…) Ten, kto ją przyjmuje, nie może nie być budowniczym jedności, ponieważ rodzi się w nim, w jego «duchowym DNA» konstrukcja jedności”.
Co to znaczy budować jedność? To między innymi zaproszenie do jeszcze głębszego naśladowania Jezusa – „Jezus się «połamał», «łamie» się dla nas. I nas prosi, abyśmy się dawali, abyśmy się «ła- mali» dla innych. Właśnie to «łamanie chleba» stało się ikoną, znakiem rozpoznawczym Chrystusa i chrześcijan. Przypomnijmy Emaus: rozpoznali Go «przy łamaniu chleba» (Łk 24, 35)”.
NIEZASPOKOJENI
Nasz papież zachęca nas wciąż i na nowo: „Drodzy bracia i siostry, wybierzmy ten pokarm życia (…). Prośmy o łaskę, abyśmy byli złaknieni Boga, nigdy niezaspokojeni otrzymywaniem tego, co On dla nas przygotowuje”.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Czerwiec 2021