Modlitwa nie musi być przyjemna, nie musi też przynosić spodziewanych efektów. Powinna być jednak pokorna, czyli prawdziwa. Mam przyjść do Boga z tym, co mnie dotyka właśnie teraz.
Biblia nie tylko przekazuje nam historię współdziałania Boga z człowiekiem, Dobrą Nowinę o odkupieniu świata z grzechu, lecz także daje nam ciągle aktualne wskazówki dotyczące budowania relacji z Bogiem. Podobnie jak w ludzkiej codzienności, gdzie relację budujemy przez dialog i wspólne przebywanie ze sobą, tak w przestrzeni duchowej nasza więź z Bogiem rozwija się dzięki tym samym elementom. Ten Bosko-ludzki dialog i trwanie ze sobą nawzajem możemy nazwać modlitwą.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – CZERWIEC 2024 r.