Dynamika dzisiejszej rzeczywistości i zgiełk dużych miast sprawiają, że coraz więcej osób tęskni za ciszą, poszukuje okazji do wewnętrznego skupienia i kontemplacji.
O głodzie ciszy świadczą chociażby powstające pustelnie czy kolejki uczestników na rekolekcje ignacjańskie. Coraz więcej osób ceni też cichą modlitwę przed Jezusem w Najświętszym Sakramencie.
Właśnie ta forma rozmowy z Bogiem jest uważana za najstarszy sposób modlitwy na świecie. Jednak trwanie w ciszy przy Jezusie wydaje się jedną z trudniejszych rzeczy. Doświadczyli tego sami Apostołowie, którzy zaledwie godzinę mieli spędzić na modlitwie, ale znużeni trudami codzienności, zasnęli. „Nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną?” (Mt 26, 40) – pytał Pan Jezus Piotra. Umiejętnie przeżywana modlitwa w ciszy to niezwykłe bogactwo treści, budowania więzi i pogłębiania relacji z Bogiem, które przynosi piękne owoce i przede wszystkim pozwala usłyszeć głos Pana.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – CZERWIEC 2024 r.