Często wybieramy sobie kościół, księdza, rezygnując z budowania duchowej wspólnoty wzrostu we własnej parafii.
Parafię często kojarzymy ze świątynią, znajomym kapłanem lub sakramentami, które tam przyjęliśmy. Rzadziej ze wspólnotą, a prawie nigdy ze wspólnotą misyjną. Dlatego warto pochylić się nad dokumentem wydanym w 2020 r. przez Dykaste- rię ds. Duchowieństwa. Czytamy w nim m.in.: „Samo powtarzanie czynności duszpasterskich niema- jących wpływu na życie konkretnych ludzi staje się sterylną próbą przetrwania, często przyjmowaną z ogólną obojętnością. Jeśli parafia nie żyje duchowym dynamizmem właściwym ewangelizacji, naraża się na ryzyko bycia strukturą skupiającą się na sobie i sklerotyczną, która proponuje doświadczenia pozbawione już ewangelicznego i misyjnego smaku, być może przeznaczone tylko dla małych grup” (Instrukcja Nawrócenie duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła).