O tej historii wciąż tak niewiele się pisze. A przecież to jedno z najbardziej zdumiewających wydarzeń współczesnego Kościoła.

Lutowe popołudnie w leniwej podrzymskiej miejscowości Civitavecchia absolutnie nie zapowiada, że mogłoby się tu dziś wydarzyć coś wyjątkowego. Coś, co mogłoby poruszyć całą społeczność, także tę światową. Trudno się zresztą dziwić. Jest rok 1995, godzina 16.30. Większość mieszkańców nie zdążyła jeszcze wrócić z pracy. Do zachodu słońca została godzina, czerwona łuna wciąż unosi się nad szeleszczącymi wodami Adriatyku. Nawet przemysłowe sylwetki portowych magazynów i dźwigów nie mącą w tej chwili panoramy widocznej na plaży w Civitavecchia. Pięcioletnia Jessica nie spędza jednak czasu na plaży. Spaceruje akurat w domowym ogrodzie, planując, w co będzie się bawić tego wieczora ze swym młodszym rodzeństwem. Naraz przechodzi obok gipsowej figury Matki Bożej. Państwo Gregori otrzymali ją od ks. Pablo Martina, miejscowego proboszcza. Miał to być podarunek po ich wspólnej pielgrzymce do Medziugorie. Figura stoi już od pewnego czasu w specjalnej niszy w ogrodzie. Jednak dopiero teraz tak bardzo ciekawi Jessicę, a właściwie jeden jej szczegół. W kąciku oka Maryi pięcioletnia dziewczynka dostrzega czerwoną kropelkę…

Dziękujemy, że jesteś z nami i czytasz przygotowane przez nas treści. Aby uzyskać dostęp do całego artykułu, wykup jeden z 4 pakietów.

Masz już konto? Zaloguj się za pomocą adresu email, lub kodu dostępu.

Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 365 dni za 109,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 183 dni za 55,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 31 dni za 30,00 zł
Dostęp do Miesięcznika Różaniec nr. 3/2021 za 7,00 zł
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
Anuluj

Share.

Podróżnik, dziennikarz, fotoreporter, autor książek, programów TV i strony czerniecki.net