Bardzo lubię to miejsce. Cichy – wręcz niemy – szelest przepływającej obok Rospudy. Wijące się zielone algi i podwodne trawy. I ten stukot dzięcioła na jednym z okolicznych świerków.

Stoi tuż za kapliczką. Cały z drewna, dość wysoki i niewątpliwie bardzo stary. Gdy wschodzi słońce, jego gruby trzon zaczyna błyszczeć niczym wysadzany drogimi kosztownościami. Cóż to może być? Połyskujące srebrem stare drewno? Dziwna sprawa w rzeczy samej. Wydaje się jeszcze dziwniejsza, gdy przyjrzymy się jego historii.

Dziękujemy, że jesteś z nami i czytasz przygotowane przez nas treści. Aby uzyskać dostęp do całego artykułu, wykup jeden z 4 pakietów.

Masz już konto? Zaloguj się za pomocą adresu email, lub kodu dostępu.

Zaloguj się lub Wykup
Sprawdź Wykup
Anuluj
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 365 dni za 109,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 183 dni za 55,00 zł
Dostęp do całej strony rozaniec.eu na 31 dni za 30,00 zł
Dostęp do Miesięcznika Różaniec nr. 5/2023 za 8,00 zł
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
/
KUP TERAZ
Anuluj

Share.

Podróżnik, dziennikarz, fotoreporter, autor książek, programów TV i strony czerniecki.net