Róże różańcowe, które są w Polsce najliczniejszą grupą modlitewną, mogą wkrótce otrzymać nowy impuls dla swojego rozwoju. Po raz drugi w Warszawie-Rembertowie spotkali się diecezjalni moderatorzy Żywego Różańca. Swojej gościnności użyczyły Siostry Loretanki, które od wielu już lat zabiegają o formację członków Żywego Różańca.
Pierwsze spotkanie w takim gronie odbyło się w listopadzie ub.r. Jego owocem był list skierowany do ks. abp. Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, z prośbą o utworzenie Krajowej Rady Żywego Różańca. Obecne spotkanie, które odbyło się 7 marca tego roku, wyłoniło grupę roboczą odpowiedzialną za opracowanie Statutów Żywego Różańca. Inicjatywą modlitewną zgłoszoną przez o. Stanisława Przepierskiego OP jest nowenna różańcowa. Rozpocznie się ona w pierwszą sobotę maja, po beatyfikacji Jana Pawła II i poprowadzi nas do 440. rocznicy bitwy pod Lepanto (7 X 1571 r.) i 185. rocznicy utworzenia Żywego Różańca (1826 r.), a zakończy się 7 stycznia, dwa dni przed 150. rocznicą śmierci sługi Bożej Pauliny Jaricot.
Wielu uczestników spotkania mówiło o tym, że było ono potrzebne i owocne. Został też wysunięty postulat, by następne było dłuższe. Zdaje się, że szczególna w tym zasługa samej założycielki Żywego Różańca – Pauliny Jaricot. Obrazki z modlitwą o jej beatyfikację leżały przed każdym uczestnikiem, a ks. abp Henryk Hoser SAC, biskup warszawsko-praski, obszernie przedstawił postać sługi Bożej, podkreślając jej zaangażowanie w dzieło ewangelizacji.
Same struktury i dokumenty nie są w stanie tchnąć nowego ducha w żadną organizację, potrzebni są ludzie pełni zapału i otwarci na działanie Ducha Świętego. Trzeba teraz modlić się o umiłowanie modlitwy różańcowej, o rozwój Żywego Różańca, o ducha ewangelizacji dla wszystkich członków kół różańcowych, takiego jaki ożywiał sługę Bożą Paulinę Jaricot. Tworzenie Rady Krajowej i Statutów Żywego Różańca polećmy Matce Bożej, by wzięła je w swoje ręce i pokierowała zgodnie z wolą Bożą.
ks. Bogdan Michalski