Ofiarowanie Słowa Bożego, które stało się ciałem i zamieszkało między nami, bł. ks. Kłopotowski przeżywał jako cudowną wymianę. Bóg ofiarowuje swego Syna dla zbawienia ludzi, a lud Boży w każdej Eucharystii ofiarowuje Jezusa Ojcu: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków”.
TAJEMNICE RADOSNE
I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
„Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14), gdy Maryja odpowiedziała Bożemu posłańcowi fiat: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38). Odwieczne Słowo Boże w niepokalanym łonie Maryi przyjęło ludzkie ciało. Tajemnica Wcielenia stała się ważnym odniesieniem w życiu i duchowości bł. ks. Kłopotowskiego. Żył nią, głosił ją słowem mówionym i drukowanym i przekazał w duchowym testamencie założonemu przez siebie zgromadzeniu. Czy za wzorem Maryi staram się pełnić z radością wolę Bożą?
II. Nawiedzenie św. Elżbiety
Jezus przez dziewięć miesięcy wzrastał w tonie Maryi – jak wielkie to zjednoczenie Dziecka z Matką i Matki z Dzieckiem! Bł. ks. Ignacy często wyrażał zachwyt nad Bożym macierzyństwem Maryi i cudem macierzyństwa każdej matki. Maryja w zjednoczeniu z Dzieckiem, które jest Słowem Bożym, idzie służyć Elżbiecie, dzielić się radością spotkania Boga i śpiewać Magnificat – to droga każdej matki, także duchowej.
III. Narodzenie Pana Jezusa
„Porodziła swego pierworodnego Syna, (…) położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Wszystkie okoliczności Bożego Narodzenia bł. ks. Ignacy przyjmował i głosił nie jako odległą historię, ale teraźniejszość. Dla niego dziś rodzi się Jezus, dziś aniołowie zapraszają do wspólnego śpiewu: Chwata na wysokości Bogu, dziś pokój staje się udziałem ludzi Jego upodobania, wierni przychodzą z darami serca, nadal mędrcy odkrywają w księgach Jego obecność, ale również dziś ludzie zamykają przed Nim drzwi, odrzucają prawdę, czyhają na Jego życie. Jaki jest nasz stosunek do tajemnicy Bożego Narodzenia? Bądźmy wierni, pójdźmy z pokłonem.
IV. Ofiarowanie Pana Jezusa
Ofiarowanie Słowa Bożego, które stało się ciałem i zamieszkało między nami, bł. ks. Kłopotowski przeżywał jako cudowną wymianę. Bóg ofiarowuje swego Syna dla zbawienia ludzi, a lud Boży w każdej Eucharystii ofiarowuje Jezusa Ojcu: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków”. Chciejmy razem z Chrystusem ofiarować siebie Bogu na wyłączną służbę.
V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Jezus z powodu swojego powołania pozostawia rodziców w zatroskaniu i bólu: „Powinienem być w tym, co należy do mego Ojca” (Łk 2, 49). Ks. Kłopotowski niestrudzenie szukał woli Bożej w najmniejszym szczególe życia. Nie miał własnych spraw – cały był dla głoszenia królestwa Bożego, cały dla spraw Ojca i Kościoła! Módlmy się o taką świadomość misji dla wszystkich powołanych.
TAJEMNICE ŚWIATŁA
I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Jezus, który stoi w wodach Jordanu, zrównany z grzesznymi ludźmi, by przyjąć chrzest od Jana, łączy w swojej Osobie dwie natury: Boską i ludzką. Wcielenie Słowa Bożego potwierdza głos Ojca: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3,17). To wydarzenie formowało w bł. ks. Kłopotowskim głęboką, heroiczną wiarę w Boże synostwo Jezusa, który zstąpił na świat dla zbawienia człowieka. Jaka jest moja wiara?
II. Cud w Kanie Galilejskiej
Cud w Kanie Galilejskiej dokonał się za wstawiennictwem Matki Słowa Wcielonego! Puste, bezużyteczne stągwie, schowane gdzieś w piwnicach, dzięki prośbie Maryi jeszcze przed nadejściem właściwej godziny Jezusa zostają dostrzeżone i przez posługę ludzi wypełnione wodą, która za sprawą mocy Słowa przemienia się w wino. Taką moc przemiany duchowej za pośrednictwem Maryi dostrzegał ks. Ignacy w procesie szczerego poszukiwania grzeszników, ludzi z marginesu, zapomnianych i pogardzanych, którymi się zajmował i których doprowadzał do nawrócenia, a także przywracał rodzinie i społeczeństwu. Czy słucham wezwania Maryi i otwieram serce na Słowo Boże, aby przemieniać siebie i innych?
III. Głoszenie Królestwa Bożego
Jezus przez trzy lata nauczał, uzdrawiał, wyrzucał złe duchy, głosił ubogim Ewangelię, wzywał do nawrócenia. Intensywne, pracowite życie Chrystusa, poświęcone ukazywaniu obrazu Boga Ojca i służbie dla zbawienia człowieka, podejmują także apostołowie naszych czasów. Takim niestrudzonym naśladowcą Jezusa był bł. ks. Kłopotowski. Domy poprawy dla jawnogrzesznic, szpitale, domy opieki, sierocińce, ewangelizacja za pomocą nowych środków przekazu, jakimi są gazety, czasopisma i książki, a także maszyny drukarskie jako ambony głoszące królestwo Boże – to wszystko wypełniało całe jego przesycone modlitwą życie. A jak wygląda moja gorliwość w szerzeniu królestwa Bożego I w czynieniu dobra?
IV. Przemienienie na górze Tabor
Jezus przemienia się wobec swoich wybranych uczniów. Dzieje się to przed nadchodzącą zdradą, męką i śmiercią Jezusa. „To jest mój Syn, Wybrany, Jego słuchajcie!” (Łk 9, 35). Jezus w tym momencie ukazuje przymioty Bóstwa. „Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło” (Mt 17, 2). Bóg otworzył niebo, a uczniowie się przestraszyli. Bł. ks. Kłopotowski przypominał, że jeśli nie słuchamy nauki Jezusa lub, co gorsza, lekceważymy ją. powinniśmy się lękać o nasze zbawienie. Posłuszeństwo woli Bożej i miłość do Boga usuwa lęk, Jezus daje się poznać: „Nie lękajcie się!” (Mt 17, 7). Czy doświadczam lęku, niewiary czy nieba na ziemi?
V. Ustanowienie Eucharystii
Jezus pod postacią Chleba i wina pozostał z nami na wszystkich ołtarzach świata. Ukryty w tabernakulum jest zawsze dla nas, czeka, tęskni za miłością łudzi, którzy nie żałują czasu na nawiedzanie Go i adorację. Miłość do Najświętszego Sakramentu przenikała całe kapłańskie życie bł. ks. Kłopotowskiego. Wyznał: „W Sakramencie Ołtarza łączę się z Ofiarą Boską, ofiaruję Jej siebie, aby z Nią się ofiarować. Chowam się pod Jej zasłonę, aby skryć nędzę moją. Wyniszczam siebie w Niej, aby jedyną pozostała ofiarą, którą Bóg z upodobaniem przyjmuje”. Starajmy się ściśle jednoczyć z Bogiem podczas Mszy świętej, Komunii świętej czy adoracji. Jest to wielkie szczęście i zobowiązanie do dawania świadectwa Słowa Bożego, Jego ofiary, pokornego ukrycia i mocy dającej życie. „Kto spożywa moje Ciało I pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Czy naprawdę w to wierzę?
TAJEMNICE BOLESNE
I. Modlitwa w Ogrójcu
Ogrójec jest symbolem nocy duchowej, nocy zdrady, cierpienia, opuszczenia przez uczniów. Jezus pokonuje to wszystko modlitwą i miłością do człowieka, którego pragnie zbawić. Sytuację Ogrójca przeżywa wielu ludzi, choć jest ona niewspółmierna do przeżyć Jezusa. Trudów Ogrójca musiał doświadczyć także bł. ks. Kłopotowski, który prosił wiernych, aby modlili się za kapłanów: „Kapłan często musi podzielać los swego Mistrza w Ogrójcu, musi cierpieć w samotności i opuszczeniu”. Niech ta prośba ks. Ignacego zapadnie nam głęboko w serce, by nigdy nie krytykować kapłanów, ale szczerze, przez wstawiennictwo Maryi, modlić się za nich.
II. Biczowanie Pana Jezusa
Natura ludzka, którą Bóg przyjął we Wcieleniu, podczas biczowania doznaje wielkiej udręki cielesnej. Jezus przyjął to cierpienie, solidaryzując się z niezliczoną rzeszą ludzi katowanych, bitych do utraty przytomności, prześladowanych za wiarę i za słuszną sprawę Ojczyzny lub całych narodów. Bł. ks. Kłopotowski do tego naśladowania tajemnicy biczowania Pana Jezusa w duchu patriotyzmu dołączał cel wychowawczy i często powtarzał za autorem Listu do Hebrajczyków: „Pan chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje” (12, 6). Siostrom założonego przez siebie zgromadzenia nie zalecił praktykowanego wówczas w klasztorach biczowania się, gdyż uważał, że ich codzienna praca jest wystarczającą dyscypliną.
III. Cierniem ukoronowanie
Cierpienie Jezusa, rozważane w tej tajemnicy, przenika do głębi serca. Ile czasu mogła trwać ta duchowa udręka Słowa Wcielonego? Najpierw przeprowadzili Jezusa do pretorium, potem zdjęli z Niego szaty, ubrali Go w szkarłatny płaszcz, następnie wśród śmiechów uformowali z ciernia koronę na Jego skronie, do ręki włożyli kij z trzciny, a następnie przechodzili przed Nim i przyklękając drwiąco, pluli Mu w twarz i bili Go po głowie. Oto Bóg-Człowiek, Słowo Wcielone! „Zadrżyj, grzeszniku!” – wołał bł. ks. Ignacy w kazaniach pasyjnych i modlił się: „Jezu dla nas zelżony i pohańbiony, całym sercem kocham Cię!
IV. Dźwiganie krzyża
Z krzyżem na ramionach wąskimi ulicami Jerozolimy przechodził Jezus. Bóg Wcielony. W tej ostatniej drodze towarzyszyli Mu ludzie ulicy: jedni, aby wzgardzić złoczyńcą, drudzy, by gapić się i zabawić czyimś nieszczęściem. Były tam także osoby współczujące Jego cierpieniu oraz wspótdżwigający z Nim krzyż naszego zbawienia: Matka Bolesna, uczeń, kobiety i przymuszony Szymon. Bł. ks. Kłopotowski przymuszenie uważał za błogosławieństwo – nie tylko dla Szymona, ale i w naszym codziennym życiu. Posłuszeństwo, zachowywanie regulaminu dnia, wczesne wstawanie na Mszę świętą, ciche przetrwanie niepowodzenia – stają się łaską i przyczyniają się do duchowego wzrostu człowieka.
V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Jezus z rozciągniętymi ramionami na drzewie krzyża w ostatnim momencie ziemskiego życia obejmuje w geście miłości wszystkich ludzi. Zjednoczony z Ojcem dokonał dzieła Odkupienia – „Wykonało się… i oddal ducha”. Słowo wraca do Ojca, ale już na zawsze w ludzkim ciele. Troska bł. ks. Ignacego, aby dzieło zbawienia było podejmowane i kontynuowane w dziejach Kościoła, Mistycznego Ciała Chrystusa; przynaglała go do niestrudzonego poświęcania się nawracaniu grzeszników, zachęcania ludzi do podejmowania cierpienia z Jezusem i do dziękowania. „O Jezu, niech Męka Twoja przemawia ciągle do serc naszych, niech będzie nauką naszą, drogowskazem życia, niech się serca nasze zapalą miłością, nasz umysł chwaleniem Ciebie”.
TAJEMNICE CHWALEBNE
I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (…) Wierzysz w to?” U 11, 25-26). Wyznanie Jezusa i pytanie skierowane do Marty często powinny nas niepokoić i weryfikować naszą wiarę. Jezus był wcielonym Słowem Boga i własną mocą powstał z martwych. U bł. ks. Ignacego wiara w zmartwychwstanie Chrystusa konsekwentnie wypływała z wiary w Jego Wcielenie. Życie tajemnicami paschalnymi leżało u podstaw całej działalności bł. ks. Kłopotowskiego. Bardzo często zachęcał on do radości, płynącej z wiary w zmartwychwstanie. Jezus był dla niego istotnie drogą, prawdą i życiem. Czy dla nas Jezus jest życiem i zmartwychwstaniem?
II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa
Po spełnieniu ziemskiego posłannictwa Jezus, Słowo Wcielone, w swoim uwielbionym ciele wstępuje do nieba. Posyła uczniów na cały świat, daje im władzę odpuszczania grzechów i głoszenia Ewangelii, Pan Jezus, przekazując swoją misję, zapewnia, że nigdy nas nie opuści. Bł. ks. Ignacy Kłopotowski poważnie potraktował upomnienie aniołów skierowane do uczniów przy wniebowstąpieniu: „Dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” (Dz 1, 11). Przyjął je dosłownie I aby przemieniać świat Ewangelią, odmieniać grzeszne serca, zdobyć jak najwięcej ludzi dla królestwa niebieskiego, nigdy nie stał w miejscu, ale zabiegał o niebo dla wszystkich. Od dziecka pragnął ujrzeć Pana Boga, a przed śmiercią wyznał: „Pragnę jak najszybciej zobaczyć Najwyższego Kapłana”. Tęsknota za niebem Jest najwyższą z tęsknot!
III. Zesłanie Ducha Świętego
Duch Święty zstąpił na apostołów zgromadzonych w Wieczerniku w postaci ognistych języków. Pod wpływem tego ognia odmieniło się życie apostołów – z ludzi lękliwych stali się odważnymi świadkami Zmartwychwstałego. Pośredniczką tej przemiany była Maryja. Ona przecież od momentu Wcielenia napełniona była Duchem Świętym, była Jego mieszkaniem i oblubienicą. Ona również wypraszała dla swojego czciciela, bł. ks. Kłopotowskiego, ogień Ducha świętego, a on oczyszczony rozpalony i oświecony tym ogniem modlił się, pracował dawał świadectwo. Wołał: „Czy można skryć ogień w zanadrzu, Bóg jest ogniem i jest w nas”! Również świadkowie jego życia często nazywali „Ogień Boży”.
IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Maryja nosiła w swoim łonie Syna Bożego i w tajemnicy Wcielenia to Boże macierzyństwo jest prawdą, której nie można wypowiedzieć ludzkim językiem, może ją wytłumaczyć jedynie fakt wniebowzięcia. Bł. ks. Kłopotowski modlił się w święto maryjne: „Ach, Matko Najświętsza, Matko Boża pełna łaski! Choćbym miał mądrość i wymowę aniołów, nie potrafię nigdy opowiedzieć Twojej wielkości, świętości, wszechmocnej potęgi. Dość powiem, żeś pełna łaski, żeś pierwsza po Bogu”. Lubił przypominać wiernym, że Maryja jest arcydziełem „potęgi Boga Ojca, mądrości Syna i miłości Ducha Świętego”. Zawierzajmy Maryi wniebowziętej nasze ziemskie sprawy.
V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny
W zwyczaju władców tego świata matka króla nazywana jest królową i uczestniczy w królewskiej władzy syna. Tak samo dzieje się w nadprzyrodzonym porządku królowania Syna Bożego, Maryja jest Królową nieba i ziemi. BI. ks. Ignacy bardzo pragnął, by wszyscy ludzie zwracali się w swoich potrzebach do Matki Bożej, prywatnie dodawał do Litanii loretańskiej wezwanie „Królowo miłosierdzia”, wlewając w serca grzeszników nadzieję: „Jeśli widok grzechów przeraża nas i zniechęca, wspomnijmy, że Maryja została Królową miłosierdzia, aby swoim pośrednictwem zbawiać największych grzeszników i najbardziej zrozpaczonych, którzy się do Niej uciekają. (…) Kochajmy tę naszą Królową!”.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Rozważania Różańcowe na Każdy Dzień
Praca Zbiorowa
Przyjmij ten „brewiarz różańcowy”, zanurz się w medytacji i Różańcem opleć cały świat – sprawy Kościoła i Ojczyzny, parafii i rodziny. Rozbudzaj w sobie pragnienie, aby Maryja była „coraz bardziej znana i kochana” i aby zatriumfowało Jej Niepokalane Serce.