Kiedy patrzymy na Fatimę, nasza uwaga zwykle koncentruje się na różańcu, pokucie, nawróceniu. Nie można jednak oddzielać Eucharystii od Fatimy, ktokolwiek bowiem pomija eucharystyczny aspekt przesłania Fatimskiej Pani, tym samym wypacza jego prawdziwy sens.

Jednym z najistotniejszych elementów orędzia z Fatimy jest przypominanie współczesnym ludziom o znaczeniu Komunii świętej, wskazanej przez Maryję jako szczególny element nabożeństwa wynagradzającego za grzechy, bluźnierstwa i znieważania raniące Niepokalane Serce. Jest to niezmiernie ważne. Nie można oddzielać Eucharystii od fatimskiego przesłania.

Eucharystia jest źródłem nawrócenia i pokuty

Kiedy bp Venancio Pereira z Fatimy został poproszony o podsumowanie orędzia fatimskiego, powiedział: „Fatima to wynagradzanie, wynagradzanie, to przede wszystkim Eucharystia i Komunia święta wynagradzająca”. Biskup dodał, że Eucharystia i Komunia święta wynagradzająca to także nawiedzanie Najświętszego Sakramentu i jego adoracja, a nade wszystko Msza święta. Codzienne nawrócenie i pokuta czerpią swe źródło i pokarm z Eucharystii, ponieważ w niej jest obecna Ofiara Chrystusa, przez którą zostaliśmy pojednani z Bogiem.

Czy każdy z nas, znający przesłanie fatimskie, dostrzega jego jakże ważny aspekt eucharystyczny? Eucharystia nie jest tu zbyt często akcentowana, a nawet można stwierdzić – trochę skrajnie ujmując podejmowane zagadnienie – że z powodu podkreślania maryjności Fatimy wątek Eucharystii był pomijany. Przywołajmy zatem kilka faktów z lat 1916-1917, by dostrzec ważność Eucharystii, bez której nie zrozumiemy w pełni fatimskiego orędzia.

Przyjmijcie Ciało i Krew

W jednym z objawień Anioła poprzedzających spotkania z Matką Bożą dzieci fatimskie widziały Bożego posłańca trzymającego w ręku kielich, nad którym unosiła się Hostia. Z niej spływały do kielicha krople krwi. Nagle kielich i Hostia zawisły w powietrzu. Anioł uklęknął przy dzieciach na ziemi i kazał im trzykrotnie odmówić słowa modlitwy: „Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa, obecnego na ołtarzach całego świata…”.

Następnie Anioł wziął do ręki kielich i Hostię. Hostię podał Łucji, natomiast zawartość kielicha dał Hiacyncie i Franciszkowi. Wypowiedział przy tym słowa: „Przyjmijcie Ciało i pijcie Krew Jezusa Chrystusa, tak strasznie znieważanego przez niewdzięcznych ludzi, pokutujcie za ich grzechy i pocieszajcie waszego Boga”. I ponownie uklęknąwszy, odmówił z dziećmi trzykrotnie słowa znanej im już modlitwy.

Największa tajemnica wiary

W naszym współczesnym świecie, w którym tak często spotykamy się z osłabieniem wiary w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Eucharystii, bardzo istotne jest zwrócenie uwagi na przeżywanie przez fatimskie dzieci rzeczywistej obecności Boga-Człowieka w Najświętszym Sakramencie. Siła obecności Bożej była dla nich tak intensywna, że „dzieci czuły się prawie całkowicie unicestwione” – jak pisze ks. Robert Fox. Przez dłuższy czas nie były w stanie myśleć o niczym innym, a zewnętrzne czynności wykonywały jakby w wyniku działania jakiejś siły nadprzyrodzonej, bez własnego udziału.

Podkreślenia wymaga fakt, że w trzecim objawieniu Anioła dzieciom została przekazana największa tajemnica wiary – tajemnica Eucharystii, w której realnie obecny jest Jezus Chrystus. Ponadto należy zauważyć, że aniołowie łączą się z ludźmi w adoracji Boga w Eucharystii i że adorują Boga wszędzie tam, gdzie Chrystus jest obecny we wszystkich tabernakulach świata. Za każdym razem, kiedy klękamy przed Jezusem ukrytym w tabernakulum lub kiedy uczestniczymy w ofierze Mszy świętej, nasz Anioł Stróż jest z nami obecny. To właśnie on inspiruje nas do modlitwy. Zatem, tak jak Anioł przygotowywał dzieci do spotkania z Matką Bożą, tak również sposób i treść owego przygotowania są równie istotne, by właściwie zrozumieć i przyjąć słowa fatimskiego przesłania. Nie możemy zatem pominąć Eucharystii, ona zawsze winna być na pierwszym miejscu i w centrum naszej uwagi. Potrzeba nam dziś spojrzenia bł. Hiacynty, której do ostatnich chwil życia towarzyszyło jedno pragnienie: by przyjąć Jezusa, a w ten sposób pocieszać Niepokalane Serce Maryi.

***

19 sierpnia 1917 r. – czwarte objawienie się Matki Bożej

13 sierpnia 1917 r., ponieważ już opowiadałam, co tego dnia zaszło, nie będę się powtarzać, ale przechodzę do objawienia według mnie z dnia 15. pod wieczór (Łucja myli się, jeżeli uważa, że objawienie zdarzyło się w tym samym dniu, kiedy wyszli z więzienia z Vila Nova de Ourém. Objawienie miało miejsce w następną niedzielę, tj. 19 sierpnia).

Ponieważ wówczas jeszcze nie umiałam odróżnić poszczególnych dni miesiąca, być może, że się mylę. Ale zdaje mi się, że było to tego samego dnia, kiedy wróciliśmy z więzienia z Vila Nova de Ourém.

Kiedy z Franciszkiem i jego bratem Janem prowadziłam owce do miejsca, które się nazywa Valinhos, odczułam, że zbliża się i otacza nas coś nadprzyrodzonego, przypuszczałam, że Matka Boska może nam się ukazać, i żałowałam, że Hiacynta może Jej nie zobaczyć. Poprosiłam więc jej brata Jana, żeby po nią poszedł. Ponieważ nie chciał iść, dałam mu 20 groszy; zaraz pobiegł po nią. Tymczasem zobaczyłam z Franciszkiem blask światła, któreśmy nazwali błyskawicą. Krótko po przybyciu Hiacynty zobaczyliśmy Matkę Boską nad dębem skalnym.

Czego Pani sobie życzy ode mnie?
Chcę, abyście nadal przychodzili do Cova da Iria 13. i odmawiali codziennie różaniec. W ostatnim miesiącu uczynię cud, aby wszyscy uwierzyli.
Co mamy robić z pieniędzmi, które ludzie zostawiają w Cova da Iria?
Zróbcie dwa przenośne ołtarzyki. Jeden będziesz nosiła ty z Hiacyntą i dwie inne dziewczynki ubrane na biało, drugi niech nosi Franciszek i trzech chłopczyków. Pieniądze, które ofiarują na te ołtarzyki, są przeznaczone na święto Matki Boskiej Różańcowej, a reszta na budowę kaplicy, która ma tutaj powstać.
Chciałam prosić o uleczenie kilku chorych.
Tak, niektórych uleczę w ciągu roku – i przybierając wyraz smutniejszy, powiedziała: – Módlcie, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników, bo wiele dusz idzie na wieczne potępienie, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił.

I jak zwykle zaczęła unosić się w stronę wschodu.

Treść objawień Matki Bożej w Fatimie w 1917 r. na podstawie „Wspomnień siostry Łucji z Fatimy”. Tekst zatwierdzony przez biskupa diecezji Leiria-Fátima. Fatima, październik 2002 r.Tekst za: sekretariatfatimski.pl

Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – CZERWIEC 2017 r.

Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA

Dzieci pomóżcie mojemu Sercu zwyciężyć!

Dzieci pomóżcie mojemu Sercu zwyciężyć!
Siostra Emmanuel

We wszystkich wielkich objawieniach – w Lourdes, La Salette, Fatimie, Gietrzwałdzie – Matka Boża zawsze mówiła do dzieci. Skoro Pan Bóg wybiera dzieci do tak wielkich dzieł i posyła Matkę Bożą właśnie do nich, powinniśmy wyciągnąć wniosek, że modlitwa dzieci jest niezwykle ważna i szczególnie miła Bogu. Dlatego wszyscy – bez względu na wiek – powinniśmy „stać się jak dzieci”.

Share.

Dyrektor Sekretariatu Fatimskiego w Zakopanem na Krzeptówkach