Boskim ogniem gorejąca…

Łacińskie devotio nie ma nic wspólnego z pobożną przesadą lub udawaniem i oznacza żarliwe powierzenie się Bogu!

Tomasz z Akwinu wyjaśnia, że cnota pobożności (żarliwości) ma usprawnić wolę człowieka, aby był w stałej gotowości oddania się sprawom Bożym, aby chętnie odpowiadał na Boże wezwania i ochotnie pełnił swą służbę. Doktor Anielski twierdzi nawet, że nie modlitwa jest pierwszą czynnością pobożności, ale właśnie wewnętrzna żarliwość o chwałę Bożą i zbawienie dusz. Sama modlitwa wynika z rozumu człowieka, bo kiedy ten dobrze pomyśli, to zrozumie, że „godne to i sprawiedliwe”, aby uwielbiać Boga i błagać Go.