Śledząc doniesienia prasy, telewizji, radia, czytając wiadomości w internecie, można odnieść wrażenie, że świat staje się coraz mniej bezpieczny, żeby nie powiedzieć gorszy.
Wielu czuje niepokój, kiedy widzi, że prawda i kłamstwo tak łatwo się mieszają. Jednak to od nas zależy, czy współczesne narzędzia komunikacji będziemy wykorzystywać do dobrych celów, aby dać światu poznać Jezusa Chrystusa.
Pokarm dla ducha
Blisko sto lat temu bł. ks. Ignacy Kłopotowski pisał: „Jak pokarm dla ciała może być posilny albo trujący, tak i książka lub pismo, które bierzemy do czytania, może być złe albo dobre, użyteczne lub szkodliwe. Dlatego ważną jest sprawą wybór tego, co mamy czytać, ważną jest sprawą, w jaki pokarm duchowy mamy zaopatrzyć siebie i swoich domowników”. Dzisiaj jeszcze wyraźniej widzimy aktualność słów założyciela Zgromadzenia Sióstr Loretanek. Jesteśmy wręcz bombardowani różnymi informacjami, dlatego musimy uczyć się dobrych wyborów. Jest to pierwszy warunek dobrego głoszenia Słowa Bożego za pomocą książki, prasy, radia, telewizji czy mediów społecznościowych. Jako widzowie, słuchacze, czytelnicy możemy wybierać i wspierać tych, którzy produkują dobre treści. Naszym zadaniem jest promowanie w naszych środowiskach mediów katolickich – poprzez czytanie i udostępnianie innym dobrych czasopism, książek czy filmów.
Chrystus wzorem
W erze internetu każdy z nas może stać się producentem i propagatorem treści religijnej. Wielu świeckich jest zaangażowanych w tworzenie i udostępnianie na Facebooku czy Twitterze treści religijnych, w przygotowywanie krótkich filmów ewangelizacyjnych umieszczanych w serwisie YouTube. Niektórych mogą ogarnąć wątpliwości, w jaki sposób włączyć się w to dzieło, skoro nie potrafią tworzyć takich pięknych materiałów. Każdy z nas może jednak udostępniać wartościowe treści swoim znajomym, dzięki czemu będą one zataczać coraz szersze kręgi i zanosić Chrystusa na krańce internetu, czyli do konkretnego człowieka, który siedzi przy komputerze i nierzadko ma głód Boga.
Instrukcja Communio et progressio już w 1971 r. przypominała, że przykładem dla nas zawsze jest Chrystus, który „objawił się jako doskonały wzorzec komunikacji. Przez swoje wcielenie utożsamił się całkowicie z tymi, którzy mieli być odbiorcami Jego przekazu, a swoje orędzie głosił nie tylko słowami, ale całym swoim sposobem życia. Przemawiał «od środka», to znaczy żyjąc pośród swojego ludu”.
Zadanie na sierpień:
- Zaproponuję sąsiadowi lekturę „Różańca” albo polubię i udostępnię treści tego miesięcznika na Facebooku.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – LIPIEC/SIERPIEŃ 2017 r.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Modlitewnik Żywego Różańca
Praca Zbiorowa
Modlitewnik Żywego Różańca nie jest tylko zbiorem modlitw, ale przewodnikiem po roku liturgicznym razem z Maryją. Na ponad siedmiuset stronach tej wyjątkowej publikacji zamieściliśmy treści przydatne i wręcz niezbędne dla coraz to nowego odkrywania bogactwa i głębi modlitwy różańcowej. Znajdziemy tu historię modlitwy różańcowej, praktyczne porady zastosowania Różańca w osobistym życiu modlitewnym, jak i wspólnotowym. Modlitewnik jest przewodnikiem, pomocą w modlitwie i „pamięcią” o najważniejszych wydarzeniach zbawczych.