Mój dawny proboszcz ks. Eugeniusz zapamiętał słowa sędziwego rektora sandomierskiego seminarium: „Starość to niedobry wynalazek”.
A kiedy zamieszkał w domu księży seniorów, powtarzał je częściej przy różnych okazjach, choć do końca życia był aktywny jako kapłan. Ilekroć wspominam moją ciocię, która była siostrą zakonną, a dożyła prawie 101 lat, nijak nie mogę ich zrozumieć. Każdy, kto spotkał s. Florianę poruszającą się przy pomocy chodzika, nie mógł wyjść z podziwu, ile radości, entuzjazmu i Bożego Ducha było w sercu i umyśle tej staruszki. Dziękuję Bogu za to, że u początku mojego kapłaństwa spotkałem ks. kan. Józefa Nitę – miał wtedy 80 lat i był czynnym proboszczem. Pamiętam, jak będąc w domu księży seniorów, czytał Kościół wczesnego średniowiecza Daniela-Ropsa wydany wjęzyku francuskim.
Tyle wspomnień, kochani „młodzi duchem Staruszkowie”. Podejmując temat starości w październikowym numerze „Różańca”, chcemy wam pokazać, że każdy czas jest darem Boga i można, a nawet trzeba go jak najlepiej wykorzystać. Wypowiedzi ostatnich papieży pokazują, że sędziwy wiek jest nie tylko – jak mówi Biblia – oznaką Bożego błogosławieństwa. Osoby starsze mają wiele do przekazania kolejnemu pokoleniu. Św. Jan Paweł II napisał specjalny list skierowany do osób starszych, a papież Franciszek trzy lata temu ustanowił Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych w związku ze wspomnieniem świętych Joachima i Anny. W tym roku jako temat tego dnia Ojciec Święty wybrał słowa: „Miłosierdzie Jego z pokolenia na pokolenie” (por. Łk 1, 50). To zdanie wyrażało ścisły związek ze Światowymi Dniami Młodzieży, które odbyły się w Lizbonie kilka dni później, ukazując siłę przymierza między młodymi a starszymi.
Sam nieraz zastanawiam się, jak będzie wyglądała moja starość, jeśli Pan Bóg pozwoli mi jej dożyć. Mamy coraz mniej powołań, coraz młodsi kapłani chorują i umierają, chyba trzeba się przygotować na to, że o emeryturze nie ma co marzyć. Przyjdzie mi służyć kapłaństwem, dopóki brewiarz z rąk nie wypadnie, a umysł będzie pozwalał na sprawowanie Eucharystii. Nie muszę się martwić o to, że na stare lata będę bezużyteczny. I ta perspektywa w jakiś sposób podtrzymuje mnie na duchu.
Nasi kochani Dziadkowie, Staruszkowie, nasi najmilsi! Chcemy Wam podziękować za Waszą wiarę i Wasze życie. Jesteście nam potrzebni, i to bardzo!
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – PAŹDZIERNIK 2023 r.