Rozmowa z ks. bp. Edwardem Dajczakiem emerytowanym biskupem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, duszpasterzem od lat zaangażowanym w dzieło nowej ewangelizacji.
Księże Biskupie, jesteśmy świadkami Bożego działania i jednocześnie widzimy silną sekularyzację wspólnot Kościoła katolickiego. Czy przyczyną tego kryzysu jest też brak naszej uległości wobec natchnień Ducha Świętego?
Mówiąc o kryzysie, najczęściej zaczynamy od szukania przyczyn zewnętrznych. Te przyczyny mogą być prawdziwe, jak np. antyreligijna postawa wielu mediów, niekiedy wręcz nagonka na wiarę… Jeśli jednak chcemy dostrzec pełnię prawdy, trzeba też spojrzeć na siebie i zobaczyć kryzys wewnętrzny, własną mdłą postawę wiary z niejednoznacznym ewangelicznie świadectwem. A taka postawa przestaje czynić z nas ludzi podobnych do tych, którymi zachwycali się także poganie, obserwując życie pierwszych chrześcijan. Chrześcijan żyjących jako mniejszość w świecie pogańskim wyróżniała wyrazista ewangeliczna miłość. Dziś natomiast zdecydowanie trudniej jest odróżnić człowieka wiary, ucznia Chrystusa, od tego, który nim nie jest.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – STYCZEŃ 2025 r.