Spektakularne jednorazowe akcje w Kościele są potrzebne. Jednak bardzo ważna, a może nawet ważniejsza jest codzienna formacja we wspólnotach – takich jak Żywy Różaniec.
Już ponad sto lat temu bł. ks. Ignacy Kłopotowski widział potrzebę formowania tych, którzy należą do Żywego Różańca (ŻR). Stąd pomysł wydawania czasopisma pod bardzo czytelnym tytułem, który jednoznacznie wskazywał, do kogo jest adresowane: „Kółko Różańcowe. Miesięcznik Poświęcony Bractwom i Kółkom Żywego Różańca”. Niestety miesięcznik decyzją władz komunistycznych PRL-u został usunięty z polskiego rynku prasowego, kiedy siostry loretanki odmówiły wydrukowania w nim nekrologu o śmierci Józefa Stalina. Po przerwie powrócił następnie w 1995 r. Uważam, że było to opatrznościowe wydarzenie, bo inaczej nowy rozdział historii ŻR w Polsce nie zostałby otwarty.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – PAŹDZIERNIK 2024 r.