Czy podkreślając znaczenie nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi, nie zapominamy czasem, że to Jezus jest Bogiem i to On zbawił świat, a Maryja jest tylko człowiekiem, stworzeniem?
„Bóg pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca” – mówiła Maryja w lipcu 1917 r. I na te właśnie słowa wskazuje s. Łucja. A zatem dlaczego takie nabożeństwo? Ponieważ Bóg tak chce – taka właśnie była odpowiedź s. Łucji, bardzo krótka i jednoznaczna. Aby dostrzec właściwy kształt tego nabożeństwa, należy rozróżnić dwa aspekty tej formy pobożności. Nazwa nabożeństwa, która wskazuje na Maryję, to jeden aspekt. Drugi to jego właściwa treść, a ona wskazuje na Jezusa, który jest jedynym celem, ku któremu zmierzamy poprzez Niepokalane Serce Maryi. Tak więc, choć nazwa nabożeństwa sugeruje coś innego, to jednak jego istota jest jednoznaczna: Jezus, ku któremu zmierzamy poprzez sakramentalną spowiedź, różaniec, medytację oraz przyjęcie Komunii świętej. Zatem nie sposób nie dostrzec bardzo wymownej i głębokiej jedności Serca Jezusa i Serca Maryi. Odnajdujemy ją w fatimskim przesłaniu już od pierwszych słów Anioła, który ukazał się dzieciom: „Serce Jezusa i Maryi słuchają z uwagą waszych próśb” czy też „Serce Jezusa i Maryi chcą przez was okazać (światu) wiele miłosierdzia. Ofiarujcie bezustannie Największemu modlitwy i umartwienia”.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – PAŹDZIERNIK 2017 r.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Psałterz Jezusa i Maryi
bł. Alan z La Roche
Wydanie "Złotego dzieła" bł. Alana z Roche, to pierwsza tak całościowa prezentacja jego różańcowej spuścizny oraz duchowej więzi ze św. Dominikiem. Czytelnik, obok omówienia genezy, struktury i historii objawień Różańca, znajdzie tu także całe zbiory bogatych i inspirujących przykładów praktyczno-duchowych, służących owocnemu rozważania tajemnic Chrystusa we wspólnocie z Jego Matką.