Rozmowa z Januszem Karaszewskim osadzonym w zakładzie karnym nr 1 w Grudziądzu, inicjatorem powstania grupy „Osadzony w Maryi”.
Januszu, czy z Twojej perspektywy więzienie to miejsce beznadziei?
Rzeczywiście, patrząc przez pryzmat rzeczywistości za murami więzienia, wydawać by się mogło, że sytuacja jest beznadziejna. Jednak jako osoba osadzona nie spodziewałem się tak wyraźnego działania Pana Boga i Maryi w tak ciężkich okolicznościach jak pobyt w więzieniu czy areszcie śledczym. W Polsce jest ok. 120 zakładów karnych, w których przebywa 87 tys. osób osadzonych. Rozmawiałem z różnymi osadzonymi, słuchałem świadectw z ich życia. Wielu z nich stwierdzało, że to właśnie więzienie w jakimś sensie uratowało im życie.
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – MAJ 2024 r.