Józef Niezawodny

Nieważne czy chodzi o pracę, czy o narodzenie dziecka, czy o sprawę sądową – św. Józef cierpliwie słucha i oręduje za nami u Syna Bożego, którego był ziemskim ojcem. A Syn go słucha, bo bardzo go kocha.

Córka pani Grażyny mająca zaledwie osiem miesięcy zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Mama natychmiast zawiozła swoje maleństwo do szpitala. Po badaniach lekarz stwierdził, że sytuacja jest beznadziejna i że tu pomóc może tylko cud. Jako człowiek wierzący polecił jej serdecznie, by udała się jak najszybciej do św. Józefa Kaliskiego. Powiedział: „Idź do św. Józefa i módl się, on ci pomoże”.