Rozpoczynamy cykl artykułów dotyczących Mszy świętej – jej znaczenia, symboliki słów i gestów, a przede wszystkim sposobów jej przeżywania. Chcielibyśmy, aby wzbogacił on Państwa duchowość eucharystyczną. Wszystko w liturgii jest ważne! Zaczynamy od tego, co zrozumieć się da, aby lepiej rozumieć to, czego po ludzku zrozumieć się nie da. Wiem, że brzmi to skomplikowanie, ale kolejne odcinki cyklu wyjaśnią ten dziwny paradoks. Pragniemy, aby Msza święta była dla naszych Czytelników coraz głębszym spotkaniem z żywym Bogiem!
„Liturgia to źródło i szczyt działalności Kościoła”, czytamy w Konstytucji o liturgii Sacrosanctum concilium II Soboru Watykańskiego. To początek i zarazem dopełnienie naszej codzienności. Zapadła mi w pamięć modlitwa abp. Józefa Górzyńskiego, ówczesnego wykładowcy liturgiki w seminarium: „Prosimy Cię, Panie, uprzedzaj nasze zamiary i wspieraj je swoją łaską, aby wszystko od Ciebie brało początek i w Tobie znajdowało dopełnienie”. Taki jest sens liturgii, z której czerpiemy inspirację do przeżywanego życia, a jednocześnie odnajdujemy w niej odpowiedzi na pytania, które stawia przed nami codzienność, i lepiej widzimy perspektywę Boga.
W ziemskim życiu Jezusa, Jego nauczaniu i uzdrawianiu, istotne były słowa i dotyk. To były widzialne znaki niewidzialnej łaski Bożej. Sakramentalne znaki mają znaczenie większe niż symbol użyty w teatrze. Przez nie Bóg udziela człowiekowi swego błogosławieństwa. Przyjmijmy wypowiadane słowa i czynione podczas liturgii gesty jako zewnętrzny nośnik Ducha, który chce człowieka uzdrawiać.
Jak byś zareagował, gdybyś był świadkiem cudownego uzdrowienia podczas Mszy świętej? Przerażenie? Szok? Zazdrość? Radość? Może wszystkiego po trochu? Pielgrzymujemy do sanktuariów, szukamy spektakularnych Mszy świętych, modne stały się Msze święte z modlitwą o uzdrowienie… Tymczasem największe cuda, za każdym razem, dzieją się w Twoim kościele. Nastaw się na Boga, „Który jest, Który był i Który [wciąż!] przychodzi” (słowa pozdrowienia na początku Mszy).
Nieśmiało zadaję pierwsze zadanie domowe. Idąc na najbliższą Mszę świętą, poproś Boga, by przygotował Twoje serce na spotkanie z Nim – na słuchanie Jego Słowa, na przyjęcie Go w Komunii świętej, na szczere mówienie Mu o swojej codzienności. Bądź uważny. Zainwestuj w ten moment!
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – STYCZEŃ 2017 r.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Eucharystia nasze uświęcenie
Raniero Cantalamessa OFMCap
To w Eucharystii jak „w kropelce rosy w pogodny poranek, odbija się całe niebo”, cała historia zbawienia. Pełne niezwykłej głębi medytacje o. Cantalamessy pomogą nam ustawić całe życie w perspektywie spotkania z Panem oraz „uczynić z niego światło własnego życia”.
