Co właściwie sprawia, że stajemy się dobrymi, naśladującymi Chrystusa chrześcijanami? Modlitwa? Dobre uczynki? Na pewno tak, ale czy to wystarczy?
Według przekazu Pisma Świętego w niedzielę oprócz zmartwychwstania miało miejsce jeszcze jedno fundamentalnie ważne wydarzenie zbawcze. Jest nim zesłanie Ducha Świętego. Wydarzenie to jest konstytutywne dla dziejów Kościoła. Wiemy przecież, że uczniowie, którzy rozproszyli się w obliczu męki Pańskiej, również po zmartwychwstaniu Chrystusa pozostawali zalęknieni i zamknięci „z obawy przed Żydami” (J 20, 19). Zesłanie Ducha Świętego pokazuje nam, że sama wiara w zmartwychwstanie (w znaczeniu poznania rozumowego tegoż faktu) nie wystarczy do prowadzenia misji Kościoła. Apostołowie dotykali przecież ran Zbawiciela, a mimo to wciąż byli niezdolni do głoszenia Dobrej Nowiny. I dopiero Duch Święty, który został im udzielony, obdarowując ich swoimi darami, uzdolnił ich do odważnego głoszenia Ewangelii.