Zmartwychwstanie jest fundamentem wiary i nadziei. Wiary w Bożą miłość i dzieło zbawienia, nadziei na przyszłe i pełne zjednoczenie z Bogiem po śmierci. Ale – paradoksalnie – zmartwychwstania możemy doświadczyć również dzisiaj, już teraz możemy w nim – a może raczej w Nim – żyć (por. J 11, 25).

Jeśli by nie było odniesienia do raju i do życia wiecznego – mówił papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w dzień jubileuszu więźniów 6 listopada 2016 r. – chrześcijaństwo sprowadzałoby się jedynie do etyki, filozofii życia. Natomiast orędzie wiary chrześcijańskiej pochodzi z nieba, jest objawione przez Boga i wykracza poza ten świat. Wiara w zmartwychwstanie jest niezbędna, aby każdy nasz akt chrześcijańskiej miłości nie był ani ulotny, ani też celem samym w sobie, ale stał się ziarnem, które ma rozkwitnąć w ogrodzie Boga i wydać owoce życia wiecznego. (…) Zmartwychwstanie jest fundamentem wiary i nadziei chrześcijańskiej!”.

Chrześcijaństwa, katolicyzmu nie można sprowadzić tylko do dobrego życia. To wiara, w której zarówno wierzący – człowiek – jak i Ten, w którego się wierzy – Bóg – wykraczają poza rzeczywistość materialną, poza widzialny świat. Dla człowieka owa transcendencja staje się możliwa dzięki zmartwychwstaniu. Najpierw dzięki temu pierwszemu zmartwychwstaniu – Jezusa, potem za sprawą zmartwychwstania, które stanie się naszym udziałem – przedmiotu nadziei. Papież naucza, że nie jest to prosta nadzieja. Trzeba się do niej przygotować, trzeba nam wychowania do nadziei, a jedynym wychowawcą jest Pan – zaznaczył podczas środowej audiencji 1 lutego 2017 r.

„Zmartwychwstanie nie jest tylko faktem powstania z martwych po śmierci, ale jest nowym rodzajem życia, którego doświadczamy już dzisiaj. To zwycięstwo nad nicością, którego już teraz możemy zasmakować”.

Czyż nie jest znamienne, że te ostatnie słowa papież Franciszek wypowiedział w dzień jubileuszu więźniów, w Roku Miłosierdzia? Łatwo jest czasami spojrzeć na siebie jak na więźnia na tej ziemi, czekającego na odkupienie. Ale zmartwychwstanie to nie tylko fakt należący do sfery przyszłości, to również teraźniejszość. To, czy wciąż będziemy więźniami, nie zależy od Chrystusa. On już nas zbawił i wciąż nas zbawia w wiecznym „teraz” liturgii, teraz kolej na naszą odpowiedź na Jego zmartwychwstanie. Oby tą odpowiedzią było również zmartwychwstanie. O którym będziemy świadczyć i które zaniesiemy na krańce świata – choćby tym „krańcem” miała być żona, mąż czy współbrat siedzący tuż obok.

„My wszyscy jesteśmy wspólnotą Zmartwychwstałego. (…) Chrystus prawdziwie zmartwychwstał! Także dzisiaj Kościół nadal głosi tę świąteczną wieść: radość i nadzieja nadal płyną w sercach, obliczach, gestach i słowach. (…) Sprawmy, aby do wszystkich dotarł promień światła zmartwychwstałego Chrystusa, znak Jego miłosiernej mocy” (Anioł Pański, 10 kwietnia 2016 r.).

Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – KWIECIEŃ 2017 r.

Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA

Ciasna brama Powieść o Paulinie Jaricot
Dorota Krawczyk

Paulina Jaricot urodziła się w bogatej rodzinie przemysłowców lyońskich. Rozpościerały się przed nią wielkie możliwości i szerokie perspektywy. W młodości założyła dzieło wspierania misji – dzisiejsze Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary – oraz popularne na całym świecie stowarzyszenie modlitewne – Żywy Różaniec.

Share.

Biblista, teolog i dziennikarz, absolwent UKSW.