Szóstego czerwca 2020 r. podczas VIII Ogólnopolskiej Duchowej Pielgrzymki Żywego Różańca na Jasną Górę abp Wacław Depo powiedział, że droga zawierzenia Maryi nigdy nas, Polaków, nie zawiodła.
W Polsce mamy dziś ponad dwa miliony członków Żywego Różańca: kobiet, mężczyzn i dzieci, duchownych i świeckich. To potężna armia, a jej jedyną bronią i tarczą jest modlitwa. Członkowie tego stowarzyszenia „róże i korale Matki Bożej” (różańce) mają zawsze w zasięgu ręki i serca otwartego na Boże natchnienia – na palcu czy na przegubie dłoni, w kieszeni czy w torbie. Żyjemy przecież w czasach chrystianofobii, wzmożonej ofensywy struktur zła spod znaku szatana, który jednak na każdy z wiarą uczyniony znak krzyża i odmówioną modlitwę Zdrowaś Maryjo – drży i pierzcha. Dlatego w przeddzień beatyfikacji sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego – zaplanowanej przed pandemią na 7 czerwca 2020 r. – na Jasną Górę przybyła po raz ósmy około 500-osobowa pielgrzymka Żywego Różańca (najliczniej z diecezji kieleckiej). Reszta Maryjnej armii łączyła się duchowo ze wspólnotą przed odbiornikami Radia Maryja, Telewizji TRWAM i przez internet. Wszyscy byliśmy zjednoczeni prymasowskim zawołaniem „Wszystko postawiłem na Maryję!”.
Modlitwa zmienia człowieka
5 czerwca przed Apelem jasnogórskim w Bazylice moderator krajowy Żywego Różańca ks. Jacek Gancarek przywitał pielgrzymów. Przybliżył dwudniowy program i podzielił się radością z zatwierdzenia 27 maja cudu przez wstawiennictwo sługi Bożej Pauliny Jaricot, świeckiej założycielki dwóch nierozłącznie związanych ze sobą wielkich dzieł w Kościele: Żywego Różańca i Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary.
– Modlitwa zmienia człowieka, a człowiek może zmienić świat – powiedział ks. Jacek Gancarek przed rozpoczęciem rozważania tajemnic bolesnych Różańca świętego.
Potem szturmowaliśmy niebo w intencji rychłej beatyfikacji sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego, ustania pandemii oraz daru deszczu i słońca dla urodzaju. Moderator krajowy Żywego Różańca poprowadził także rozważania podczas piątkowego Apelu jasnogórskiego w kaplicy Cudownego Obrazu.
– Różaniec to modlitwa upodobnienia się do Chrystusa – mówił.
Dalej przypomniał myśl św. Grzegorza z Nazjanzu, że każdy człowiek jest malarzem swojej duszy – płótna, na którym kolory – cnoty odzwierciedlają portret Jezusa Chrystusa, czyli żywy obraz Ojca Przedwiecznego. I tak jak malarz wciąż spogląda na portretowany oryginał, tak chrześcijanin powinien kontemplować z Maryją oblicze, słowa i czyny Chrystusa.
– Różaniec – podkreślił dalej ks. Gancarek – to modlitwa Maryjna o sercu chrystocentrycznym. Z Maryją dziękujemy Panu i wypraszamy łaski u Boga dla nas, naszych rodzin, Ojczyzny. Tak jak św. Jan Paweł II, który umiłował Różaniec i żył dla Maryi, Kościoła i Ojczyzny.
Z misyjnym zapałem
Dzieło Rozkrzewiania Wiary i jego modlitewne zaplecze – Żywy Różaniec – z wielkim misyjnym zapałem propaguje w Polsce także ks. Maciej Będziński. Cud, o którym wspomniał także ks. Maciej, to z pewnością również owoc modlitwy członków wspólnoty, którzy szczególnie w ubiegłym – drugim – roku nowenny przed 200. rocznicą powstania Żywego Różańca (2026 r.) poznawali duchowość swej Założycielki – Pauliny Jaricot. A pragnieniem jej serca było uczynić Różaniec modlitwą wszystkich. Jednak bezpośrednio to rodzice wraz ze swoimi dziećmi z Lyonu, skąd pochodziła Paulina, wymodlili przez wstawiennictwo tej heroicznej francuskiej katoliczki cud uzdrowienia trzyipółletniej dziewczynki Mayline Tran.
Po modlitwie apelowej abp Wacław Depo, metropolita częstochowski i opiekun Żywego Różańca z ramienia Komisji Episkopatu Polski, pobłogosławił pielgrzymów krzyżem świętym, dodając:
– Maryja jest żywą pamięcią o Bogu, żywą pamięcią o Chrystusie i żywą pamięcią o Duchu Świętym… To odpowiedź tym, którzy mówią, że Maryja przesłania Chrystusa.
Wzrastanie w szkole modlitwy różańcowej
Sobotnie spotkanie pielgrzymów różańcowych w Bazylice rozpoczęło się od odśpiewania Hymnu Żywego Różańca do słów bp. Józefa Zawitkowskiego i muzyki ks. Wiesława Kądzieli.
– Różaniec to po Eucharystii najbardziej sprawdzona modlitwa Kościoła – przywołał słowa św. Jana Pawła II moderator krajowy Żywego Różańca ks. Jacek Gancarek. – Wielu świętych wzrastało w łasce w szkole modlitwy różańcowej – podkreślił dalej – bo to szkoła doskonalenia chrześcijańskiego. Tajemnice różańcowe to 20 pochodni rozświetlających naszą drogę. Do odmawiania Różańca wzywała nas Matka Boża m.in. w Lourdes i w Fatimie.
Rozważania tajemnic radosnych poprowadzili członkowie róż różańcowych z archidiecezji lubelskiej wraz ze swoim moderatorem ks. Józefem Dziduchem. Piękne świadectwo o uzdrowieniu żony dzięki modlitwie różańcowej dał mąż, który z wdzięczności Maryi założył pierwsze męskie koło w swojej parafii. Siostra Wioletta, loretanka, w imieniu redakcji miesięcznika „Różaniec”, który w tym roku obchodzi jubileusz 25-lecia po wznowieniu, mówiła o rozwoju formacyjnym od strony edycyjnej pisma, które jest kontynuacją dzieła bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego.
Mszy Świętej w kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył abp Wacław Depo, a do uczestników VIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Duchowej Żywego Różańca wystosował list nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio.
– Pozdrawiam siostry loretanki, o. Tadeusza Rydzyka i redemptorystów, którym zawdzięczamy przekaz błogosławionej rozgłośni radiowej i telewizyjnej – rozpoczął homilię abp Depo. – Spotykamy się w domu jasnogórskiej Matki, aby dotknęła nas Boża miłość – mówił dalej ordynariusz częstochowski. – Tylko zjednoczeni z Bogiem przez sakramenty możemy z odwagą przekazywać wiarę innym. To na chrzcie świętym została nam dana łaska świadectwa. Jan Paweł II, pisząc o zadaniach świeckich w Kościele, podkreślał, że bierność jest nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina. Nie wolno nam być bezczynnymi i biernymi. Nie wolno nam pozostać w domu, gdy przed nami wybór, komu powierzyć odpowiedzialność za losy przyszłych pokoleń naszej Ojczyzny. Bo władzy nie można powierzyć w ręce nieodpowiedzialnych celebrytów – upominał pasterz częstochowski.
Mieć odwagę być świętym
Dalej arcybiskup przywołał dewizę sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego: „Wszystko postawiłem na Maryję”, dodając:
– Odkrywajmy razem ze świętymi, Janem Pawłem II i prymasem Stefanem Wyszyńskim, nasze chrześcijańskie powołanie do świętości. Wypraszajmy odwagę bycia świętymi. Chrystus pozostawił nam swój Kościół zbudowany na fundamencie Apostołów, to w nim jednoczymy się z Chrystusem w sakramentach świętych. Jan Paweł II nauczał, że poza Kościołem nie ma zbawienia. Święci po swojej śmierci są obecni nową obecnością – świętych obcowania.
Abp Wacław Depo przywołał scenę uwiecznioną w pomniku na dziedzińcu KUL-u, w której Jan Paweł II i kard. Wyszyński pochyleni ku sobie, klęcząc, dziękują Bogu za dar wiary. Prymas całuje dłoń papieża, a w tle brzmi echo słów wdzięczności papieskiej: „Nie byłoby tego polskiego papieża bez twojej wiary, niecofającej się przed więzieniem”.
– Świat dziś nie rozumie tego gestu ucałowania dłoni – mówił metropolita częstochowski. – Tak jak nie rozumie gestu ucałowania dłoni matki i ojca w podzięce za dar życia. To przecież za murami więzienia prymas Stefan Wyszyński zdobywał wolność z różańcem w ręku. Owocem tej wewnętrznej wolności były Śluby Jasnogórskie Narodu Polskiego. Ojciec narodu nie odszedł, ale już na zawsze klęczy w spiżu przed Jasną Górą i ofiarowuje Polskę Matce… Wielkim błędem – mówił na zakończenie homilii abp Depo – jest zrywanie w nauczaniu z historią Polski i Kościoła w imię internacjonalistycznej europejskości. Bez kultury chrześcijańskiej na tej ziemi nie ma ani wolności, ani bezpieczeństwa.
By nie władał nami lęk
Jako dary ołtarza ofiarowano m.in. portrety: bł. Ignacego Kłopotowskiego, sługi Bożej Pauliny Jaricot, św. Jana Pawła II i sługi Bożego prymasa Stefana Wyszyńskiego, a także 20 czerwonych róż – jako symbol 20 tajemnic różańcowych.
Ks. Grzegorz Koc, moderator Żywego Różańca w diecezji siedleckiej, na zakończenie Mszy Świętej zachęcił jeszcze raz do odmawiania Różańca:
– Różaniec to moc, tarcza przeciw złu, zwłaszcza dziś, gdy tyloma sercami zawładnął lęk, a może też wygodnictwo?! Obie postawy pochodzą od złego, a „doskonała miłość usuwa lęk” (1 J 4, 18).
Wierni zgromadzeni w Kaplicy Cudownego Obrazu odmówili Akt osobistego oddania się Matce Bożej. Tym aktem tak często powierzał się Maryi sługa Boży prymas Stefan Wyszyński.
Elżbieta Szmigielska-Jezierska