Bóg obdarowuje, ale i oczekuje owoców. Życie nie może być darem, który się zmarnuje. Chrześcijanin to człowiek rozwoju i wymagania od siebie, nawet „gdyby inni od nas nie wymagali”. Bóg nieustannie użyźnia nas swoją łaską i oczekuje, abyśmy wydawali plony tu, na ziemi, i w wieczności!

1 MARCA
Wtorek

1 P 1, 10-16; Ps 98; Mk 10, 28-31

Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą”.
Jestem ochrzczony, a więc także posłany, aby głosić Ewangelię całemu światu. Może nie wyjadę gdzieś na krańce ziemi, ale będę tutaj, gdzie żyję, prawdziwym świadkiem Zbawiciela – przez moje dobre życie i dobre słowa, które każdego dnia będę siał w sercach tych, których spotkam. Czyż może być większa radość od świadomości, że jestem apostołem Jezusa Chrystusa?!

OKRES WIELKIEGO POSTU

2 MARCA
Środa Popielcowa

Jl 2, 12-18; Ps 51; 2 Kor 5, 20 – 6, 3; Mt 6, 1-6. 16-18

„A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
To, co najważniejsze w życiu chrześcijańskim, zaczyna się i rozwija w głębi mojego ludzkiego serca. Tutaj muszę spotkać mojego Boga i wejść z Nim w miłosną relację. On bowiem zawsze jest przy mnie. Chcę czuć każdego dnia Jego spojrzenie, które nieustannie mnie opromienia i daje siłę do dalszej drogi. Czyż to nie piękne móc w każdej chwili mieć świadomość, że Pan jest i idzie ze mną?

3 MARCA
Czwartek

Pwt 30, 15-20; Ps 1; Łk 9, 22-25

„Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”.
Bóg dał mi jeden, najważniejszy dar – życie. Jakże często zapominam, że nie należy ono do mnie, ale do Stwórcy. Dał mi je jak talent, który muszę pomnożyć, tracąc go codziennie. To moje zadanie i misja. Mam przez tych kilkadziesiąt lat robić wszystko, co w mojej mocy, aby przynieść Panu ten dar na końcu mojej życiowej drogi, wielokrotnie pomnożony. Czy zawsze mam świadomość, że tak się dzieje?

4 MARCA
Piątek

Św. Kazimierza Królewicza

Syr 51, 13-20; Ps 16; Flp 3, 8-14; J 15, 9-17

„Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje”.
Mój Bóg Ojciec zna mnie po imieniu, Jego imię wypisane jest w moim sercu. Dał mi swojego Syna, aby był moim Bogiem Przyjacielem. Każdego dnia jestem obdarowywany miłością Ojca i Syna – Duchem Świętym. Czy na pewno zawsze jestem zanurzony w Trójcy Przenajświętszej?

5 MARCA
Sobota

Iz 58, 9b-14; Ps 86; Łk 5, 27-32

„Nie przyszedłem powołać do nawrócenia się sprawiedliwych, lecz grzeszników”.
Choć jestem ukochanym dzieckiem Bożym, to mam zawsze świadomość swojej słabości i grzeszności. Wiem, że swoimi siłami niczego nie dokonam. Ojciec daje mi swoją miłosierną miłość, liczy na moje nawracanie się i wciąż wierzy we mnie. Wierzy, że z Jego łaską mogę czynić jeszcze więcej dobra. Czy jestem wdzięczny Ojcu Miłosiernemu za to, że wciąż ma cierpliwość dla swojego dziecka?

6 MARCA
I niedziela Wielkiego Postu

Pwt 26, 4-10; Ps 91; Rz 10, 8-13; Łk 4, 1-13

Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni.
Moje życie jest pełne pośpiechu i zgiełku. Dziękuję Bogu za czas Wielkiego Postu. Został mi on dany, abym mógł wyhamować i poszukać pustyni. Tam zaczynają się rodzić dobre dzieła, tam człowiek ma możliwość uważniejszego wsłuchania się w Boga, który przemawia w ciszy. Ile to już było okazji w moim życiu, aby tę łaskę wykorzystać? Może w tym roku ten błogosławiony czas czterdziestu dni naprawdę będzie pustynią?!

7 MARCA
Poniedziałek

Kpł 19, 1-2. 11-18; Ps 19; Mt 25, 31-46

„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
To zdanie z Ewangelii uderza wielu ludzi i prowadzi do nawrócenia. Kochany Bóg, który tak bardzo miłuje, że przychodzi do mnie w drugim człowieku. Chce, abym Go zobaczył i poczuł, ale także pragnie, abym zawsze miał otwarte serce, bo On właśnie przechodzi przez moje życie. Czy zawsze pamiętam, aby widzieć Jego kochające oczy w oczach mojego bliźniego?!

8 MARCA
Wtorek

Iz 55, 10-11; Ps 34; Mt 6, 7-15

„Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoj’e imię!”.
Kochane imię Boga, wypalone w moim sercu w momencie sakramentu chrztu świętego. Chcę Cię wielbić i adorować. Wiem, że mogę wołać do Ciebie, Ojcze, z szacunkiem, ale i w delikatnym słowie: „Abba” – Tato. Nie muszę się wstydzić, że to dziecinada, że to nie przystoi, bo jestem dorosłym człowiekiem. Czy nie boję się usiąść na kolanach mojego Ojca i przytulić się do Jego piersi?!

9 MARCA
Środa

Jon 3, 1-10; Ps 51; Łk 11, 29-32

„Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia”.
„Pan nad swym ludem zmiłował się i Zbawiciela nam posłał”, ale człowiek XXI w. jest bardzo oporny na to, aby się otworzyć i zaufać Bogu. Myśli, że jest panem swojego życia i tej ziemi. Co jeszcze musi się wydarzyć, abyśmy otworzyli oczy i serca? Pan przechodzi przez współczesny świat, a ludzie Go nie dostrzegają! Jezu, zmiłuj się nad nami i daj nam jeszcze szansę na nawrócenie!

10 MARCA
Czwartek

Est 14, 1. 3-5. 12-14; Ps 51; Mt 7, 7-12

„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.
Tak często wątpię i nie jestem wytrwały. Szczególnie wtedy, gdy jest ciężko, gdy proszę Boga, a On jakby nie słyszał mojego wołania. Pan nigdy nie daje zła czy cierpienia, jedynie to dopuszcza. W momencie chrztu świętego wziął mnie za rękę i prowadzi przez życie. Moje zadanie to nie pozbawiać się Jego uścisku. Czy w trudnych chwilach trzymam się Go jeszcze mocniej?!

11 MARCA
Piątek

Ez 18, 21-28; Ps 130; Mt 5, 20-26

„A najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!”.
Na świecie pełno zranień. Sami siebie ranimy, inni nas, a my innych. Pan chce nam przebaczać i nas uzdrawiać. Potrzeba jednak jednego – przebaczenia i pojednania z naszymi siostrami i braćmi. A to jest trudne! Rozumem i wolą jest nieco łatwiej przebaczyć, ale sercem, to już wydaje się ponad nasze siły. Jednak muszę i to uczynić, aby Bóg moją ofiarę przyjął i aby była Mu miła!

12 MARCA
Sobota

Pwt 26, 16-19; Ps 119; Mt 5, 43-48

„Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?”.
Dobrze być wśród życzliwych sobie ludzi. Wtedy czujemy się kochani i docenieni. Łatwiej nam ich przyjmować i być szczęśliwymi. Trudniej zaś żyć z tymi, którzy są nam nieprzychylni, a jeszcze trudniej ich kochać. To prawdziwy chrześcijański egzamin, którego nieraz niestety nie zdaliśmy. Panie, daj nam siłę do prawdziwego, chrześcijańskiego kochania!

13 MARCA
II niedziela Wielkiego Post

Rdz 15, 5-12. 17-18; Ps 27; Flp 3, 17 – 4, 1; Łk 9, 28b-36

Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe.
Jestem człowiekiem w drodze, nieraz ta droga jest bardzo stroma. Jak na Górę Tabor. Jezus nie obiecywał łatwych dróg, przeciwnie – przygotowywał swoich uczniów do trudu zdobywania życiowych szczytów. Dopiero kiedy zdobędziemy koronę szczytów naszego życia, Pan Jezus w lśniąco białej szacie zawoła nas po imieniu i zaprosi do wiecznego spotkania. Czy na pewno tego pragnę i na to czekam?

14 MARCA
Poniedziałek

Dn 9, 4b-10; Ps 79; Łk 6, 36-38

„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”.
Bóg jest Miłosierdziem, które tak bardzo jest nam potrzebne. Wciąż mając nadzieję, o nie prosimy. Jednak tak trudno jest nam samym być miłosiernymi dla naszych bliźnich. A przecież codziennie powtarzamy w modlitwie: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Kiedy wreszcie dotrą do nas te słowa i nas przestraszą!? Bóg przecież jest miłosierny, ale jest też sprawiedliwy!

15 MARCA
Wtorek

Iz 1, 10. 16-20; Ps 50; Mt 23, 1-12

„Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”.
Duch służby powinien dominować w chrześcijańskim życiu. Jeśli go nie ma, to bycie chrześcijaninem jest nieprawdziwe i nijakie. To jak niegdysiejszy „wyrób czekolado- podobny”. Zbawiciel przepasany prześcieradłem, z miską w dłoni powinien być najczęściej oglądanym obrazem w nauczaniu prawdziwej wiary. Prośmy o ducha pokory i służby!

16 MARCA
Środa

Jr 18, 18-20: Ps 31; Mt 20, 17-28

Rzekła Mu: „Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej’ Twej’ stronie”.
Każda matka zrobi dla swojego dziecka wszystko, aby było szczęśliwe. Żona Zebedeusza również chciała zapewnić swoim synom szczęśliwą przyszłość w Bożym królestwie. Jednak to nie matczyna prośba zbawia człowieka, ale jego własna wiara w Zbawiciela i życie zgodne z wolą Bożą. Czy zawsze pilnie czuwamy nad naszymi dziećmi i wnukami, aby nie zeszły z chrześcijańskiej drogi?

17 MARCA
Czwartek

Jr 17, 5-10; Ps 1; Łk 16, 19-31

Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”.
Za mało dziękujemy Bogu za to, że urodziliśmy się na polskiej ziemi, która od ponad 1000 lat jest naznaczona krzyżem i Ewangelią. Nie doceniamy także daru wiary, który został nam przekazany dzięki naszym przodkom. Może dlatego dzisiaj tak wielu ochrzczonych Polaków odchodzi od Boga. Zróbmy wszystko, aby uchronić naszych bliskich przed niewiarą i bezbożnictwem!

18 MARCA
Piątek

Rdz 37, 3-4. 12-13a. 17b-28; Ps 105; Mt 21, 33-43. 45-46

„Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”.
Te smutne słowa wypełniły się w życiu narodu wybranego. Nie docenili daru, jaki otrzymali od Boga. W historii Kościoła również znajdziemy fakty mówiące o chrześcijańskich narodach, na terenach których nie ma dzisiaj śladów Ewangelii. Nie wydały owoców, których oczekiwał Bóg?! Czyżby podobny los miał spotkać Europę, kolebkę chrześcijaństwa?

19 MARCA
Sobota
Uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP

2 Sm 7, 4-6. 12-14a. 16; Ps 89; Rz 4, 13. 16-18. 22; Mt 1, 16. 18-21. 24a lub Łk 2, 41-51a

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.
Oblubieniec Matki Bożej i Opiekun Zbawiciela to człowiek wielkiego formatu. Wzór dla mężczyzn, szczególnie mężów i ojców. Jakże wielkim autorytetem musiał być dla małego Jezusa, skoro zaszczepił w Nim tak piękne cechy, jak choćby posłuszeństwo. Potrzeba dziś ojców, którzy na wzór św. Józefa poprowadzą swoje dzieci i wnuki do prawdziwego człowieczeństwa opartego na wierze i wartościach chrześcijańskich!

20 MARCA
III niedziela Wielkiego Postu

Wj 3, 1-8a. 13-15; Ps 103; 1 Kor 10, 1-6. 10-12; Łk 13, 1-9

Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw; ja okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”.
Bóg obdarowuje, ale i oczekuje owoców. Życie nie może być darem, który się zmarnuje. Chrześcijanin to człowiek rozwoju i wymagania od siebie, nawet „gdyby inni od nas nie wymagali”. Bóg nieustannie użyźnia nas swoją łaską i oczekuje, abyśmy wydawali plony tu, na ziemi, i w wieczności!

21 MARCA
Poniedziałek

2 Krl 5, 1-15a; Ps 42; Łk 4, 24-30

I dodał: „Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie”.
Najtrudniej być apostołem wśród swoich, znamy się przecież od „podszewki”. Często zastanawiamy się nad tym, czy naprawdę moje małżeństwo i rodzina żyje po chrześcijańsku. Czy nasza codzienność jest na pewno wypełnianiem woli Bożej? Może nas uratować tylko szczere i prawdziwe nazywanie rzeczy po imieniu. Przede wszystkim tych, które chcielibyśmy ukryć przed bliźnimi.

22 MARCA
Wtorek

Dn 3, 25. 34-43; Ps 25, 4-9; Mt 18, 21-35

Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”.
Tyle już razy przebaczałem moim bliźnim. Tyle już razy obiecywali, że się zmienią, że już więcej nie będą ranić i obrażać. I wciąż mnie zawodzą, wciąż wystawiają moją cierpliwość na próbę. Mistrzem zaufania jest sam Bóg. On mnie uczy każdego dnia, że nie można tracić zaufania do drugiego człowieka. Kiedy zaczynam w to wątpić, wystarczy, że spojrzę szczerze w lustro i zobaczę prawdę o sobie samym.

23 MARCA
Środa

Pwt 4, 1. 5-9; Ps 147; Mt 5, 17-19

„A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.
Tak bardzo dzisiaj potrzeba nam nauczycieli wiary. Świat nie chce ich jednak słuchać. Potrzeba zatem autentycznych świadków Jezusa Chrystusa. Tych może posłuchają, bo za nimi nie pójdą tylko słowa, które nieraz są bez pokrycia, ale prawdziwe świadectwo zaufania do Zbawiciela. Przykład wiary w słowach i uczynkach, nieraz poparty bohaterstwem i męstwem w wyznawaniu Zbawiciela na co dzień.

24 MARCA
Czwartek

Jr 7, 23-28; Ps 95; Łk 11, 14-23

„Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza”.
Pan Jezus, tworząc wspólnotę Kościoła, od samego początku troszczył się o to, aby była jednością. Modlił się o nią i uczył tej postawy Apostołów. Dzisiaj tak dotkliwie poranione Mistyczne Ciało Chrystusa bardzo potrzebuje właśnie ducha jedności. Tylko On może nas na powrót uzdrowić i zlepić w jedną kochającą się rodzinę. Tylko jedność Kościoła daje nadzieję na przyszłość!

25 MARCA
Piątek
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Iz 7, 10-14; Ps 40; Hbr 10, 4-10; Łk 1, 26-38

Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”.
Przywykliśmy do Maryjnego fiat. W Jej życiu wydaje się nam takie oczywiste i łatwe. Zapominamy, że Jej zaufanie do Boga było naprawdę heroiczne. Ta młoda Dziewczyna z Nazaretu niewiele rozumiała z tego, co mówił do Niej anioł. Po ludzku to, czego oczekiwał od Niej Bóg, było wielką niewiadomą. A jednak „wypłynęła na głębię”. Dziękujmy Bogu za to zaufanie Matki Jego i naszej!

26 MARCA
Sobota

Oz 6, 1-6; Ps 95; Łk 18, 9-14

A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej’ litość dla mnie, grzesznika!”.
Postawa celnika uderzającego się w pierś to nie tylko gest godny naśladowania, lecz także gwarancja, że nasze życie będzie prawdziwe i szczere. Otaczający nas świat uczy schematycznych zachowań i nakładania masek. Daleki jest od autentyzmu i prostolinijności. Obyśmy jak najczęściej używali tego gestu zarówno w modlitwie, jak i na co dzień.

27 MARCA
IV niedziela Wielkiego Postu

Joz 5, 9-12; Ps 34; 2 Kor 5, 17-21; Łk 15, 1-3. 11-32

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy”.
Jestem ukochanym dzieckiem Bożym. Jednak czy inni, patrząc na mnie, mogą to we mnie dostrzec? Czy na pewno widać to w czynach, a nawet na moim obliczu, choćby w spojrzeniu i w wypowiadanych słowach? Obym nie był chrześcijaninem jak ów starszy brat. Niby blisko Ojca, niby wierny, a jednak bez miłości i zachwytu. Strzeż mnie, Panie, od wiary bez blasku i iskry miłosierdzia!

28 MARCA
Poniedziałek

Iz 65, 17-21; Ps 30; J 4, 43-54

Rzekł do niego Jezus: „Idź, syn twój’ żyj’e”. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i poszedł.
Zaufać nadziei wbrew nadziei. To piękne, ale jakże trudne słowa. Ten człowiek z Ewangelii postawił wszystko na jedną kartę i się nie zawiódł. Uczy nas, że chrześcijaństwo nie może być asekuracyjne, musi być zawierzeniem do końca. I przynosi nie tylko owoc uzdrowienia, lecz także nawrócenie nas samych i całej naszej rodziny.

29 MARCA
Wtorek

Ez 47, 1-9. 12; Ps 46; J 5, 1-16

Rzekł do niego Jezus: „Wstań, weź swoje nosze i chodź!”. Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził.
Uzdrowienie to cud, ale także postawa współpracy człowieka z Bogiem. Pan bazuje na naszej naturze, chce jej głębokiego dialogu ze sobą. On zna nas doskonale, ale także pragnie, byśmy byli szczerzy. Byśmy stanęli przed Nim w całej prawdzie o nas samych i pozwolili Mu wejść nawet w najszczelniej zakryte zakamarki naszego życia.

30 MARCA
Środa

Iz 49, 8-15; Ps 145; J 5, 17-30

„I ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie do życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie do potępienia”.
Czy chrześcijanie naprawdę wierzą w życie wieczne? Często widać, że żyją tak, jakby wieczności nie było. Wiemy, że trudno wyobrazić sobie to, co będzie kiedyś. To przerasta nas i naszą wyobraźnię. Jednak musimy wziąć się w garść i zobaczyć, że to, co przeżywamy tutaj, na ziemi, to tylko preludium do tego, co przed nami, a co trudno nam dzisiaj sobie wyobrazić.

31 MARCA
Czwartek

Wj 32, 7-14; Ps 106; J 5, 31-47

„Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby j’ednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli”.
Tragedią współczesnego człowieka jest to, że wciąż szuka recepty na życie, a nie dostrzega, że najważniejszym „poradnikiem szczęśliwego życia” jest Pismo Święte. Z zainteresowaniem słuchamy i oglądamy „mądrych” ludzi, a z trudem bierzemy do ręki list od naszego Boga: Jego słowa pełne miłości i porad jak dobrze przeżyć swoje dni na ziemi.

Share.