Kto by przypuszczał, że po kilku tysiącach lat rozwoju pisma wrócimy do hieroglifów.
Za takowe bowiem można uznać znaki, które na trwałe wpisały się w nasz sposób komunikacji zapośredniczonej (esemesy, media społeczno- ściowe, platformy streamingowe) – mowa rzecz jasna o emotikonach. Różnego rodzaju kombinacje znaków zamieniają się np. w serduszko czy buźkę – uśmiechniętą, zamyśloną, zdziwioną, zapłakaną etc. Można w ten sposób przekazać uśmiech, okazać smutek, wysłać animację czy jeden z tysięcy znaków (emoji) oferowanych przez standardową komórkę – znaki te podpowiedzą, co autor w tej chwili czuje, w jakim jest nastroju, jakie emocje chce zakomunikować odbiorcy. Palec w górę (lajk) oznacza akceptację, dłoń z kciukiem w dół – przeciwnie, dezaprobatę.