Kiedy Maryja prosi o odmawianie Różańca, zaprasza do towarzyszenia Jej w zbawczych wydarzeniach z życia Jezusa. Treścią modlitwy różańcowej jest więc trwanie w obecności Maryi, pozdrawianie Jej słowami Wysłannika z nieba („Zdrowaś, Maryjo, laski pełna, Pan z Tobą…”) i odwoływanie się do potęgi Jej jako Matki Boga („Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami, grzesznymi…”). Zagłębienie się w zbawcze tajemnice otwiera modlitwa którą polecił nam odmawiać Jezus (Ojcze nasz), a kończy pochwala całej Trójcy za wielkie dzieła, w których uczestniczymy przez łaskę (Chwata Ojcu).
U początków kształtowania się Różańca nie było określonej liczby tajemnic ani ich podziału na poszczególne części. Również dzisiaj mamy dostęp do wielu form tej modlitwy. Są np. „tajemnice publicznego życia Jezusa”: 1. Chrzest w rzece Jordan, 2. Wesele w Kanie, 3. Kazanie na Górze. 4. Przypowieść o synu marnotrawnym 5. Przemienienie Jezusa. Są tajemnice różańcowe związane z misterium Eucharystii: 1. Wesele w Kanie, 2. Rozmnożenie Chleba 3. Mowa Eucharystyczna 4. Ostatnia Wieczerza 5. Spotkanie w Emaus. Są „tajemnice ukrytego życia Jezusa”: 1. Narodzenie, 2. Wychowanie w rodzinie, 3. Otwarcie na bliźnich, 4. Życie wiarą, 5. Współodpowiedzialność.
Cieszymy się, że jedna z Czytelniczek dzieli się z nami swoim sposobem odmawiania Różańca. Z pewnością pomnaża on wielkie bogactwo różańcowej modlitwy Kościoła.
Wincenty Łaszewski
Przed wielu już laty, namówiona przez bliską mi siostrę zakonną, acz początkowo niechętna Różańcowi, zaczęłam go odmawiać. Najpierw nieco na siłę, chyba dosyć niedbale, powoli jednak niejako poddawałam się swoistemu urokowi wewnętrznego rytmu i melodyjności odmawianych „Zdrowaś, Maryjo”. A przy tym coraz głębiej zaczynałam rozumieć mądrość tej modlitwy. Stopniowo bowiem ulega człowiek monotonnemu powtarzaniu znanych słów, ale jednocześnie coraz wyraźniej odczuwa
związek z Matką Bożą, z którą niejako razem obserwuje życie Jej Syna. Świadomie używam tu słowa „obserwuje”, bo bardzo powoli to wmyślanie się w dzieje Syna zamienia się w kontemplację. Rygor trzech części Różańca, rygor kolejnych tajemnic – dziesiątków pomaga naszemu skupieniu i naszej uwadze, a świadomość współmyślenia z Matką Bożą wprowadza nas w tajniki Jej miłości.
Tego, o czym piszę, uczyłam się powoli, jednak wraz z tą nauką rodziła się we mnie gorąca potrzeba poszerzenia tematyki tajemnic z dziejów Chrystusa.
Trzy części Różańca – radosna, bolesna i chwalebna stały mi się zdecydowanie za małe. Brakowało mi wielu wydarzeń z życia Jezusowego, które pragnęłam przemyślać i przemadlać z Jego Matką. I tak powoli kształtował się mój własny Różaniec, którego koncepcję zaakceptował po pewnym czasie mój spowiednik.
Właśnie tym moim, całkowicie osobistym ujęciem Różańca pragnę podzielić się z Czytelnikami. Może komuś będzie się ono podobało?
A więc trzy części Różańca urosły mi do sześciu, z których każdą przeznaczam na kolejny dzień tygodnia
I tak w poniedziałek tematyka poszczególnych dziesiątków jest prawie taka sama, jak w części radosnej: 1. Zwiastowanie, 2. Nawiedzenie św. Elżbiety, 3. Narodzenie Pana Jezusa 4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni, 5. Przybycie trzech Króli i ucieczka do Egiptu.
We wtorek dzieje Pana Jezusa snują się dalej: 1. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni 2. Życie Świętej Rodziny w Nazarecie, 3. Odejście Pana Jezusa z Nazaretu i pozostawienie Matki Najświętszej samej, 4. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie i czterdzieści dni na pustyni, 5. Wybór Apostołów.
W środę: 1. Cud w Kanie Galilejskiej, 2. Wędrowne życie Pana Jezusa, 3. Cuda Pana Jezusa, 4. Nauczanie Pana Jezusa, 5. Przemienienie na Górze Tabor.
W czwartek: 1. Niedziela Palmowa – wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, 2. Ostatnia Wieczerza, 3. Modlitwa w Ogrójcu, 4. Pojmanie Pana Jezusa, 5. Pan Jezus przed Sanhedrynem.
W piątek: 1. Biczowanie Pana Jezusa, 2. Cierniem ukoronowanie, 3. Droga krzyżowa, 4. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu, 5. Pogrzeb Pana Jezusa – boleść Matki.
W sobotę: 1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa – spotkanie z Matką, 2. Zmartwychwstanie – spotkanie z uczniami, 3. Wniebowstąpienie, 4. Zesłanie Ducha Świętego, 5. Wniebowzięcie Matki Bożej i Jej ukoronowanie w niebie.
Takie rozbudowanie tajemnic Różańca ogromnie wzbogaciło moją medytację. Właściwie każda z tajemnic przeżywana z Matką Najświętszą otwiera wielkie przestrzenie myślowe, podsuwa coraz to nowe, bogatsze obrazy, pozwala się w nie wgłębiać i niejako domyślać się odczuć Maryi.
Ktoś powie, że przecież można snuć owe rozważania bez Różańca. Oczywiście, że tak. Jednak bardzo pomocny jest tu rygor odmawianych „Zdrowaś, Maryjo”, który nie pozwala uciekać myśli, a ustalony dziesiątek wprowadza wewnętrzną dyscyplinę. Natomiast rozłożenie sześciu części na sześć dni tygodnia w przedziwny sposób uatrakcyjnia odmawianie Różańca i każdy dzień czyni radosnym spotkaniem z Chrystusem w Jego dziejach ziemskich. Niedziela jest przerwą przeznaczoną na osobiste spotkanie eucharystyczne, a poniedziałek otwiera nowy tydzień towarzyszenia myślą i sercem Panu Jezusowi i Jego Matce.
Czytelniczka z Łodzi
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Czerwiec 1997 r.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Rosarium
Teresa Klonowska
Niezwykła głębia, a jednocześnie prostota – tak można scharakteryzować wiersze Teresy Klonowskiej. Rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi prowadzą Czytelnika przez 20 tajemnic – radosnych, światła, bolesnych i chwalebnych – skutecznie pomagając w rozważaniu i kontemplacji wydarzeń z życia Jezusa i Maryi. Warto prosić każdego dnia, by „nasze trwożne serca nie przestały pałać w drodze do Emaus”, jak napisała Autorka w jednym z utworów.