Znamienny jest obraz Maryi przedstawiony przez Ewangelistów. Matka Najświętsza ani razu nie odezwała się do Józefa, do aniołów powiedziała zaledwie dwa słowa, z Synem zaś rozmawia jedynie krótkimi zdaniami, jak np. w Kanie Galilejskiej: „Wina nie mają”. Tylko raz musi wziąć drugi oddech, aby skończyć swą wypowiedź: „Synu, cóżeś nam uczynił? Oto Ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Było tak wtedy, gdy Maryja „nie rozumiała” (Łk 2, 50). Lecz nawet wówczas zbolałe serce wypowiada zaledwie dwa zdania.
Dlaczego nie rozmawia z Józefem? Bo oboje podporządkowani są całkowicie Bogu i kochają się przez swe trwanie w zjednoczeniu z Nim. Dlaczego nie rozmawia z aniołem? Bo ma zaufanie do przemyślanych planów Bożych, nie musi o nich dyskutować ani ich poznawać; wystarczy, że sam Bóg wie. Dlaczego nie rozmawia z Jezusem? Gdyż rozumieją się bez słów i – zjednoczeni w Bogu – czytają w swoich sercach.
Właśnie serce jest najważniejszym organem człowieka: „Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło” (Łk 6,45). Drugim co do wartości organem jest język. Jak mówi św. Jakub: „Jeśli ktoś nie grzeszy mową, jest mężem doskonałym, zdolnymi utrzymać w ryzach także całe ciało.” Dodaje jednak: „Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać… Przy jego pomocy wielbimy Boga Ojca i nim przeklinamy ludzi. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może…” (Jk 3, 3, 2b. 8-11) tak nie jest w przypadku Najświętszej spośród świętych, która nie grzeszyła ani myślą, ani uczynkiem, ani zaniedbaniem, ani mową. Jej serce było niepokalane i taki też był Jej język.
Biskup Salisbury w sporządzonej na początku XII wieku regule dla mniszek z klasztoru w Tarrent napisał: „Ewa prowadziła w raju długą rozmowę z wężem i opowiedziała wszystko, co Bóg mówił jej i Adamowi o zakazanym owocu. Dzięki słowom Ewy diabeł natychmiast poznał jej słabości i znalazł sposób, aby ją zniszczyć. Matka Boża, Najświętsza Maryja, postępowała zgoła w przeciwny sposób. Nie opowiadała nic aniołowi, ale zapytała krótko o to co chciała wiedzieć. Naśladujcie Maryję, a nie paplanie Ewy; Nie bądźcie podobne do kwoki, nie przestaje ona gdakać, kiedy znosi jaja. A co z tego ma? Zaraz przychodzi kuna i pożera to, z czego miały wykluć się pisklęta. Podobnie czyni niegodziwa kuna, diabeł…”
To dosadne porównanie zachęca do naśladowania milczenia Maryi, aby łaski, które nieustannie otrzymujemy od Boga, nie zostały zmarnowane przez złe używanie języka. Ludzki język został stworzony dla chwalenia Boga. Maryja milczy wobec stworzeń, ale Bogu śpiewa swój wielki Magnificat. Bowiem Pan był z Nią bardziej niż z Samuelem, o którym czytamy, że Bóg „nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię” (1 Sm2,19).
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Marzec 1997
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Osiem Kroków Wiary Maryi
ks. Robert Grzybowski
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.