Do Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się we Wrocławiu, pozostały zaledwie trzy miesiące. W tych dniach przygotowuje się do niego cały Kościół, a może szczególnie polski maryjny naród – gospodarz czekających nas wielkich uroczystości. Warto więc uświadomić sobie to, co intuicyjnie czują nasze serca, że Maryja jest nierozerwalnie związana z Eucharystią. I dlatego w naszych świątyniach odmawiamy litanię do Matki Bożej oraz Różaniec, klęcząc przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, (red.)

Związek Maryi z Eucharystią wynika z tajemnicy Bożego Wcielenia Tę podstawową relację pięknie wyraził św. Tomasz z Akwinu: Ave verum, corpus natum ex Maria Virgine – „Witaj, prawdziwe Ciało zrodzone z Maryi Dziewicy”. W tajemnicy Najświętszego Sakramentu chleb staje się Ciałem Zbawiciela, „który się począł z Maryi Panny”. Maryja jako Matka Chrystusa Wadzie podwaliny pod Eucharystię, gdyż przez Jej „tak” świat otrzymał Chrystusa SJ Chleb Żywy, nasz pokarm na życie wieczne, którego nie zabraknie nam aż do powtórnego przyjścia Jezusa na ziemię w dniu Sądu.

Na głębię tej relacji wskazuje Pismo Święte i Tradycja Kościoła. W tym duchu odczytywany jest cud w Kanie Galilejskiej (J 2), cud rozmnożenia chleba (J 6), a także wzmianka o godzinie Jezusa (J 2,4).

Godzina Jezusa wypełnia się podczas Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Zbawiciela, w tajemnicach, w których Matka Najświętsza uczestniczy przez swą niezachwianą wiarę i których wypełnienie niejako przyspiesza prośbą: „Wina nie mają… Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 3. 5). Dlatego Stolica Apostolska naucza, że ,Matka Jezusa, która była gościem na godach w Kanie, jest gościem eucharystycznych zaślubin w Kościele. Kiedy zatem wspólnota wierzących sprawuje codziennie Eucharystię, bierze w niej udział przede wszystkim z chwalebną Dziewicą Maryją”. Otwierając karty Pisma Świętego, jesteśmy świadkami obecności Maryi w pierwszej jerozolimskiej wspólnocie wierzących w Chrystusa, w której trwano „na łamaniu chleba” (Dz 1,14; 2,42). Również klękając przed ołtarzem, na którym sprawowana jest Najświętsza Ofiara, jesteśmy w swych sercach świadkami obecności Matki Jezusa przy swym Synu uobecniającym ofiarę krzyżową. Modli się Ona razem z nami, tworząc dzisiejszy Kościół – wspólnotę uczniów, Chrystusa.

Eucharystia oznacza, zawiera w sobie i urzeczywistnia prawdę, że „fiat” Maryi leży u początków tajemnicy naszego zbawienia. Św. Paweł wyraził to krótko: „zrodzony z Niewiasty…”, aby nas zbawić (Ga 4, 4). Stwierdza on, że Jezus miał prawdziwe ciało, że miał rzeczywiste człowieczeństwo. Św. Ignacy z Antiochii, św. Justyn, św. Ireneusz i inni Ojcowie Kościoła silnie podkreślali, że ciało Jezusa narodzonego z Maryi i Ciało Eucharystyczne to jedno i to samo Ciało Zbawiciela: Eucharystia to „sakrament Jego Ciała, które Chrystus przyjął z Maryi” (św. Efrem).

Teologiczne rozumienie stosunku Maryi do Eucharystii musi się opierać na fakcie, że Eucharystia jest tajemnicą dalr szego życia Jezusa na ziemi. Matka i Syn – jak uczy ostatni Sobór – są ze sobą związani w sposób nierozerwalny, a ich zjednoczenie jest wieczne.

Czy Maryja karmiła się Eucharystią? Oczywiście. A w jaki sposób nią żyła? Pisarze kościelni, szczególnie średniowieczni, snuli różne domysły, ale od strony historycznej nic nie wiemy o życiu eucharystycznym Maryi. Inaczej od strony teologicznej: skoro wiemy, że życie Eucharystią jest jednym z koniecznych środków do wzrastania w łasce, więc świętość Maryi i Jej pośrednictwo łask możemy odczytywać jako znak Jej sakramentalnego trwania w Bogu. W tym spotkaniu z Bogiem podstawową rolę odgrywa Eucharystia, bo każdy chrześcijanin – również Maryja, pierwsza wśród wierzących – nie tylko spotyka się w niej z Chrystusem, ale także jednoczy się z Nim, przyjmując do swej duszy łaskę wraz z jej Dawcą.

Maryja pierwsza mogła powiedzieć: „To jest Ciało moje, to jest Krew moja” Za Nią te słowa Chrystusa powtarza każdy kapłan dokonujący konsekracji. Modli się on o bycie jak Maryja, o bycie człowiekiem bez reszty oddanym Bogu i dającym światu Chrystusa, z którym żyje w trwałym zjednoczeniu.

Postać Maryi bez cienia wątpliwości daje odpowiedź na jedno pytanie – pytanie o kapłaństwo kobiet. Gdyby Chrystus chciał, aby kobiety pełniły funkcję szafarzy sakramentów, pierwszą Kapłanką byłaby Matka Boża! Ale Maryja nie miała władzy sakramentalnej. Jej kapłaństwo nie było kapłaństwem urzędowym, nie została przecież powołana na Apostoła. I nawet jeśli była obecna na Ostatniej Wieczerzy (jak sądzą niektórzy), była pierwszą osobą świecką uczestniczącą w Najświętszej Ofierze. Potwierdza to sztuka sakralna, która przedstawia Maryję jako Dawczynię Eucharystii, a nie jako jej Szafarkę. Już w VI w. malowano ikony przedstawiające Maryję jako Monstrancję noszącą Chrystusa, z Hostią zamiast serca.

Nic więc dziwnego, że Pius XII dał wszystkim wiernym Maryję za wzór codziennego uczestniczenia w Mszy świętej i przyjmowania Komunii świętej. Nici też dziwnego, że Kościół wzywa Maryję tytułem Regina cleri – „Królowa kapłanów”.

Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Marzec 1997

Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA

Życie Maryi

Życie Maryi
ks. Andrzej Zwoliński

Celem niniejszej książeczki jest zebranie tego, co mówi o Maryi Pismo Święte, ale też zatrzymanie się nad przekazem Tradycji i okolicznościami, które wynikają z nauk historycznych dotyczących epoki obecności Maryi na ziemi. Każdy fragment Jej życia może bowiem stać się przedmiotem zadumy i źródłem pogłębiania czci i szacunku dla Niej.

Share.