Minęło jedenaście lat od dramatycznej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, gdy wracał z posługi duszpasterskiej w Bydgoszczy. Tyle ramo czasu upłynęło od sączącej się z radiowych głośników, tragicznej farsy, którą nazwano procesem oprawców księdza z warszawskiego Żoliborza.
Po raz kolejny ofiara – już na zawsze bezbronna i milcząca – została posadzona na ławie oskarżonych. Od tamtego czasu nastąpiło wiele zmian. Zmienił się ustrój i Polska ponoć nie jest już ta rama. O wydarzeniach na Wiśle k. Włocławka napisano kilka książek. Mnożono spekulacje i domysły. Oprawcy zaś zdążyli już odsiedzieć wyroki Czy jednak od czasu, który upłynął, poznaliśmy kulisy tej zbrodni? Czy wiemy, kto za nią rzeczywiście odpowiada, a nie tylko kto jej fizycznie dokonał? Czy dojdzie jeszcze kiedykolwiek do rewizji tego procesu? Czy dane nam będzie żyć ze świadomością poznania prawdy?
Dziś, kiedy ideał „Solidarności” został dostatecznie zdezawuowany, przypomnijmy, jakie byty początki polskiego budzenia się ze snu. 3 listopada żoliborski plac Wilsona i przyległe mu ulice wypełniły się pielgrzymami z całego kraju. Gdy zamknięto drogi dojazdowe,
od Śródmieścia ludzie podążali pieszo. Dębową trumnę księdza Popiełuszki przykryły kwiaty i wieńce. Plac i ulice stały się miejscem skupienia i modlitwy. Uroczystości pogrzebowe po oficjalnym zakończeniu trwały nadal. Ta modlitwa nie zamilkła do dziś. Nie milkną słowa duszpasterza robotników, warto wczytać się w homilie księdza Popiełuszki. Dziś jego słowa dla wielu mogą brzmieć jak wyrzut sumienia.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Różaniec – Listopad 1995
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Kazania 1982-1984
bł. ks. Jerzy Popiełuszko
Gromadzimy się w imię Jezusa Chrystusa. Gromadzimy się, aby nasze modlitwy złożyć na ołtarzu Chrystusowym. A także to wszystko, co dane jest nam przeżywać w tym czasie doświadczeń całego narodu. Naszą modlitwą ogarniamy szczególnie tych, których stan wojenny dotknął najboleśniej. Naszą modlitwą ogarniamy wszystkich pozbawionych wolności, aresztowanych, internowanych, zwolnionych z pracy oraz ich rodziny. Naszą modlitwą ogarniamy również tych wszystkich, którzy są na służbie kłamstwa i niesprawiedliwości.