Tym razem ojciec Robert będzie rozmawiał z Kasią i Krzysiem o cudach. Pomyślcie, jakie to wspaniale, że dobry Bóg obdarza nas miłością i troszczy się o nas, że poprzez cuda ludzie mogą doznawać szczególnych łask.

– Witajcie, moje drogie dzieci Cieszę się, że znów was widzę. – powiedział ojciec Robert, uśmiechając się serdecznie do Kasi i Krzysia. – Wiecie, o czym chciałbym dziś z wami porozmawiać? O cudach.

– O cudach? – rozpromieniła się Kasia.

– Ogromnie lubię słuchać takich opowiadań. Przypominają mi się wtedy piękne bajki naszej babci.

– No, chyba nie myślisz, że cuda to bajki. – oburzył się Krzyś.

– Pewnie, że nie. Ty jak zwykle nic nie rozumiesz! – zdenerwowała się Kasia – Chodzi mi tylko o to, że opowieści o cudach są tak wspaniałe i niezwykłe. Proszę ojca, niech mu ojciec wytłumaczy, że ja nie miałam nic złego na myśli.

– Dzieci, uspokójcie się. Wszystkie problemy możemy przecież rozwiązać w rozmowie. – powiedział ojciec Robert.

– Cud to jest szczególny znak Bożej miłości poprzez który Pan Bóg wciąż mówi nam o swojej nieskończonej dobroci Jak myślicie, komu najbardziej potrzebne są cuda?

– Chyba tym, którzy mają słabą wiarę, – odparł po chwili namysłu Krzyś.

– Bardzo dobrze, Krzysiu. – pochwalił ojciec Robert – A wiecie, dlaczego?

– Może dlatego, że kiedy ci ludzie zobaczą cud, przekonają się sami że Bóg istnieje i jest Wszechmogący. To im pomoże uwierzyć.

– Tak, masz ragę, ale czy tylko dla niedowiarków Bóg czyni cuda? – spytał ojciec Robert.

– No, chyba nie, chyba dla wszystkich. – odpowiedziała Kasia.

– Również dla tych, którzy głęboko wierzą i żyją według Ewangelii. Jeśli bowiem mocno kochasz Boga, wszystkie swoje radości, ale też i wszystkie smutki powierzasz Mu w modlitwie, zaś Bóg w każdej chwili otacza cię miłością i opieką, – tłumaczył ojciec Robot.

– I wtedy zdarzają się na przykład cudowne uzdrowienia? – dopytywała się Kasia.

– Oczywiście – odpowiedział ojciec Robot – Często słyszymy o niezwykłych uzdrowieniach, zwłaszcza w miejscach objawień Matki Bożej i Jej sanktuariach, na przykład w Lourdes. Ale tak naprawdę cuda zdarzają się o wiele częściej i nie trzeba wcale jeździć gdzieś daleko, by je zobaczyć.

– Naprawdę? – zdziwiła się Kasia Proszę, niech nam ojciec o nich opowie.

– Myślę, że doskonale wiecie, o czym myślę. Zastanówcie się tylko przez chwilę.

– Jakoś nic cudownego nie przychodzi mi do głowy. – powiedział Krzyś. – Może nam ojciec trochę podpowie.

– Czy widziałyście kiedyś, jak słońce załamuje się na morskich lalach, które lśnią prawie jak tęcza? Albo czy stałyście na górskim zboczu i patrzyłyście na biało-srebno-błękitne masy śniegu dookoła? A może szłyście przez las, słuchając szumu drzew i z radością obserwując śmigające po gałęziach wiewiórki? Czy to nie są cuda, które Bóg dla nas uczynił?

– Rzeczywiście – przyznała Kasia. – Nie pomyślałam o tym.

– A jak cudowne jest-ciągnął ojciec Robert – że Bóg pozwolił nam, zwykłym ludziom, którzy ciągle błądzimy, świadczyć o Nim naszym życiem i mówić o Jego miłości tym, którzy Go nie znają. Czy może być większy cud niż łaska nawrócenia? A wiecie, że jest taki cud, którego i ja, i wy doświadczyliśmy?

– Jaki, niech ojciec powie, prosimy. – domagały się dzieci.

– Myślę o cudzie narodzin. – powiedział poważnie ojciec Robert – Pomyślcie, czy to nie cud, że Bóg daje życie każdemu z nas. Dzięki Niemu istniejemy, możemy rosnąć i rozwijać się, możemy uczyć się wybierać pomiędzy dobrem i złem. I dlatego właśnie, że życia nie wzięliśmy sobie sami w sklepie samoobsługowym, tylko otrzymaliśmy je od Boga, musi być ono dla nas święte i nikomu nie wolno go niszczyć. Musicie o tym pamiętać, także wtedy, gdy już dorośniecie i sami staniecie się rodzicami. Czasami dorośli zapominają, że Pan Bóg, powierzając im życie nowego, małego jeszcze człowieka, uczynił ich jakby swoimi ziemskimi zastępcami i nic nie jest tak ważne, jak to, by umieli z miłością przyjąć ten przywilej.

– Proszę ojca – powiedział przejęty Krzyś – przecież w każdej minucie gdzieś na świecie rodzi się dziecko. Nawet teraz. To znaczy, że teraz, właśnie w tym momencie też dzieje się cud!

– Jakie to wspaniałe. – wyszeptała Kasia.

– Ja też tak myślę. – powiedział ojciec Robert – I wiecie, co proponuję? Uklęknijmy i podziękujmy Bogu za cud naszego życia, za naszych kochających rodziców i za wszystkie dzieci, które właśnie przychodzą na świat Niech Bóg je strzeże i im błogosławi.

Spróbuj porozmawiać z rodzicami na takie tematy:

  • Jakie cuda dzieją się wokół nas?
  • Dlaczego Pan Bóg czyni cuda?
  • Jak wyglądał cud moich narodzin?

Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Luty 1997

Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA

Niebieskie legendy

Niebieskie legendy
ks. Janusz Stańczuk

Opowieści te są jak krople sączące w dusze dziecka dobro, nadzieję, radość, życzliwość. Pokazują pełne ciepła i humoru historie, które budują wyobraźnię, karmią serce pięknem i wiarą. a wspólne rodzinne ich czytanie to miłość w najczystszej postaci.

Share.

„Różaniec” jest miesięcznikiem formacyjnym. Znajdziesz w nim treści, które pomogą Ci wzrastać na drodze życia duchowego. Głównym rysem pisma jest maryjny wymiar duchowości katolickiej.