Czytamy Ewangelię Markową
krótką, bardzo krótką
o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni.
Trzy słowa: szatan,
pokusa,
grzech
niech będą tematem
naszej dzisiejszej refleksji.
Szatan
to anioł,
duch wolny, inteligentny,
ten który powiedział Bogu:
Nie!
Nie będę Ci służył!
Duch. więc wieczny.
Inteligentny, wiec formułujący pokusę
w sposób piękny, sugestywny
i przekonujący człowieka.
Zły duch,
to znaczy nie umie,
me może uczynić nic dobrego.
Jest diabeł
i są jego anioły.
W opętanym człowieku koło Gerazy
był ich legion.
Diabeł zna Bogu
„Wiemy, kim jesteś,
ale zostaw nas w spokoju!”

Kuszenie jest wystawianiem na próbę.
Klasycznym przykładem kuszenia
jest biblijny przekaz
kuszenia Ewy w raju.
Czy to prawda,
że Bóg zakazał wam
zrywać owoce ze wszystkich drzew?
Nieprawda!
Kazał nam zrywać
ze wszystkich drzew.
Zakazał nam zrywać z jednego.
A czy wiecie,
dlaczego wam zakazał?
Bobyśmy umarli.
Nieprawda!
Bylibyście jako bogowie.
Moglibyście decydować o tym,
co jest dobre,
co jest złe.

A kuszenie Pana Jezusa?
Szatan wie,
że Jezus jest Synem Bożym,
że jest Bogiem.
Podpowiada więc pokusę,
jak wytrawny teolog,
jak biblista,
posługując się Słowem Bożym,
czyli zdaniami
wziętymi z Pisma Świętego.
„Powiedz,
żeby te kamienie stały saę chfetem”
„Rzuć się
z krużganka na dół.
Aniołom swoim rozkaże Ojciec,
abyś nie uraził nogi o kamień…”
„Dato Ci wszystko,
jeśli oddasz mi pokłon” (por. Mt 4,1-6).
Niesamowita zuchwałość diabła
kusić Boga.

Ale przecież to jest biblijna dydaktyka. Tak szatan kusi każdego z nas.
Pokusa cudownego zdobycia chleba. Wielka pokusa.
Pokusa zdobycia stawy, władzy.
Pokusa oddania pokłonu diabłu
za cenę królestwa świata.
A we współczesnym języku
brzmiałoby to tak:
Przecież możesz
tak cudownie prosto
zdobyć chleb.
Są szkoły biznesu,
ale jest
i handel nieuczciwy,
i zysk nieuczciwy,
i lenistwo,
i łatwizna,
i złodziejstwo,
i cwaniactwo,
i szarlataństwo.
Są gangi, partie, mafie.
Tak łatwo można zdobyć chleb
i władzę,
i bogactwo,
i sławę.
A właściwie to wystarczy
podpisać cyrograf z diabłem
i można mieć wszystko.
Nawet odzyskaną faustowską młodość,
królestwa świata
i ich przepych.

Pokusa jest piękna
dokąd jest pokusą.
Jest tragedią,
gdy stanie się grzechem.
Diabeł skończył wtedy swoje dzieło,
zostawia więc człowieka,
a człowiek zobaczył,
że jest nagi
poznał zło w całej prawdzie.
Doświadcza człowiek
rzeczywistości grzechu
wyrzuty sumienia,
ale i chęć
cenienia większego zła.
Chowanie się przed Bogiem
i krzyk człowieka opętanego:
„Odejdź od nas…”.

I jakie stąd wyjście?
Wrócić do Ojca i wyznać:
Zgrzeszyłem przeciwko niebu
i przeciwko Tobie;
albo wybrać drogę Judaszową
rozpacz,
piekło.
Nie daj, Boże!

Modlę się codziennie
„Ojcze nasz…
nie wódź nas na pokuszenie…”,
to znaczy
nie dopuszczaj na mnie
takiego doświadczenia,
z którym sobie nie poradzę.
„Wystarczy ci mojej łaski”,
to znaczy
dam ci tyle mojej pomocy,
abyś z każdego doświadczenia
wyszedł mocniejszy.

Ale gdy człowiek ulegnie pokusie,
łatwiej mu przychodzi
czynić następne zło,
aż do zniewolenia,
aż do opętania.

Podczas kolędy…
Na propozycję księdza:
Uklęknijmy teraz
i pomódlmy się w waszym domu
pani domu krzyczy:
Oj, dosyć już tego modlenia!
W telewizji modlitwą,
w szkole modlitwą,
jeszcze w domu modlitwą.
A to już echo tamtego krzyku:
Odejdź od nas, Synu Boży!
Wiemy, kim jesteś,
tylko zostaw nas w spokoju!

Dlatego człowiek
nie myślący po Bożemu
powie:
Przekonsultujmy społecznie:
Czy wolno zabijać,
czy też nie?
Boję się,
że będzie następna konsultacja:
Czy wolno kraść,
czy nie wolno?
Czy wolno kłamać,
czy nie wolno?
Nam, wolnym ludziom,
bardzo odpowiada ta pokusa.
Będziecie jako bogowie.
Wy będdecie decydować o tym,
co jest dobre,
a co jest złe.

Potrzeba nam Wielkiego Postu.
Za dużo mówimy,
dlatego nie mamy czasu
pomyśleć samodzielnie.
A może w tym Wielkim Poście
trzeba by nam było przemyśleć.
Co to znaczy być człowiekiem?
Czy ja jestem człowiekiem?
Co to znaczy być wolnym?
Czy ja jestem wolny?
Co to znaczy wierzyć Bogu?
Czyja uwierzyłem Bogu?
Co to jest tolerancja?
Co to jest patriotyzm?
Tak często mówimy te słowa
nie rozumiejąc ich.
Może to się będzie nam opłacać?
Niektóre złe duchy
nie dadzą się inaczej wyrzucić
jak tylko przez post
i modlitwę.
Jałmużnę czyńcie.
Obdarzajcie się nawzajem dobrem.

Kochani moi!
Zatrułem wam Wielki Post
Nie.
Jeśli ktoś chce przeżyć
radość Wielkanocy,
to w Wielkim Poście
powinien raz zapłakać
jak Piotr,
jak Magdalena.
Tylko tacy mogą powiedzieć,
gdy przyjdzie Zmartwychwstały:
„Rabbuni!… Nauczycielu kochany!”
Inni
nie będą mieli odwagi
spojrzeć Mu w oczy,
spotkać się z Nim.
Amen.

Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Marzec 1997

Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA

Sługa Służebnicy Zbiór X

Sługa Służebnicy Zbiór X
bp. Józef Zawitkowski

Polecam lekturę dziesiątego tomu kazań księdza biskupa Józefa Zawitkowskiego, które były wygłoszone po doświadczeniu ciężkiej choroby i cudownym z niej wyjściu. Właśnie dlatego w kazaniach tych widać wyjątkowy żar miłości do Boga i Ojczyzny oraz mocne wołanie do nawrócenia i wiary w życie wieczne. Tak może mówić tylko ktoś, kto doświadczył kruchości życia i widział już niebiosa otwarte. Prośmy Boga w naszych modlitwach o zbawienie dla księdza biskupa Józefa Zawitkowskiego, który odszedł z tego świata 29 października 2020 roku. – ks. Walenty Królak –

UDOSTĘPNIJ