Czy można nauczyć się modlitwy różańcowej? Myślę, że tak. Czy można ją do końca zrozumieć? – nie umiem powiedzieć. Wiem jednak i doświadczyłam tego, jak bardzo można pokochać tę modlitwę.
Gdy zostałam sierotą, moim wychowaniem zajęli się dziadkowie – ludzie wierni Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Bardzo kochali oni Różaniec i wspólnie go odmawiali. Nigdy mnie jednak nie zmuszali do wspólnej modlitwy. Dziadek był rybakiem i często wypływał na połów. Kiedy więc pewnego razu pozostałyśmy w domu same, zaproponowałam babci, abyśmy jeden dziesiątek Różańca odmówiły razem. Położyłam głowę na jej kolanach i tak zaczęłyśmy się modlić. Miałam wówczas jedenaście lat, a było to czterdzieści lat tema Od tej pory Różaniec stał się moją modlitwą. Nie wyobrażam sobie bez niej ani jednego dnia. Modlę się na różańcu na ulicy, w tramwaju, w pociągu, będąc na urlopie, szczególnie gdy przemierzam tatrzańskie szlaki. Kocham modlitwę różańcową, bo w jej świętych tajemnicach odnajduję często tajemnice własnego, dość niełatwego życia.
Dlaczego dzielę się tymi refleksjami? Po Panu Bogu i rodzicach chcę oddać hołd moim dziadkom, Janowa i Walerii, za to, że wskazali mi w dzieciństwie Różaniec jako niezastąpiony oręż walki z przeciwieństwami. Później, będąc katechetką, zawsze w październiku proponowałam młodzieży jeden dziesiątek Różańca na zakończenie każdej katechezy. Gdy zaczynaliśmy w październiku, najczęściej kończyliśmy w czerwcu. Takie było życzenie uczniów.
Dorota Murawska, Toruń
***
Kochani Czytelnicy!
Dziękujemy za Wasze listy i modlitwę w naszej intencji. Modlimy się za Was codziennie. Szczególnie jednak pamiętamy o Was czwartego dnia każdego miesiąca o godz. 6.30 w czasie Mszy świętej odprawianej w Waszej intencji (przysyłajcie więc swoje osobiste prośby); dwunastego dnia polecamy Bogu zmarłych Czytelników „Różańca” (prosimy o nadsyłanie imion nieżyjących sympatyków naszego pisma). Dziękujemy Wszystkim, którzy wspomagają „Różaniec”, przysyłając drobne ofiary.
Siostry Loretanki
Artykuł pochodzi z Miesięcznika Różaniec – Kwiecień 1997 r.
Wydawnictwo Sióstr Loretanek POLECA
Rosarium
Teresa Klonowska
Niezwykła głębia, a jednocześnie prostota – tak można scharakteryzować wiersze Teresy Klonowskiej. Rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi prowadzą Czytelnika przez 20 tajemnic – radosnych, światła, bolesnych i chwalebnych – skutecznie pomagając w rozważaniu i kontemplacji wydarzeń z życia Jezusa i Maryi. Warto prosić każdego dnia, by „nasze trwożne serca nie przestały pałać w drodze do Emaus”, jak napisała Autorka w jednym z utworów.